Czas pustyni
Betlejem blisko, już w żłóbku ścielą
zapachnie sianem.
Czasu zbyt mało, by zajrzeć w siebie
- ścieżki splątane.
Nagle odzierasz i każesz szukać
tego, co cenne.
Bezbronne drzewo szarpane wiatrem -
nabiera piękna.
Upada, wstaje, wstając, upada -
żywi nadzieję.
Puch biały, miękki rozjaśni mroki
nim gwiazda wzejdzie.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-11-29 17:54:22
Ten wiersz przeczytano 1265 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
ale najbardziej tym, że nadzieja potrafi podnosić z
największych upadków
+...
Zapachniało sianeczkiem, choinką i nadzieją .
Pozdrawiam.
Jest nadzieja i jest siła z powstawania z upadków ...
mamy adwent :))
To nie podpowiedź Celinko(:
Ja to w ten sposób czytam
Fajnie jest Twój wiersz w ten sposób odebrać(:
Kłaniam się niziutko...(:
Mamy Adwent a to czas czekania i radości. Dziękuję za
podpowiedzi;)
Betlejem blisko i w żłobku ścielą
zapachnie sianem.
Czasu zbyt mało,by zajrzeć w siebie
Tak czytam:)
Jakiś taki...radosny..Kłaniam się uśmiechając(:
Pewności nie ma co do puchu, no chyba gęsi w
poduszkach...a reszta to już klimat świąteczny...
pozdrawiam serdecznie...jakie prognozy na jutro, idzie
już to lepsze w tym świąteczno-rodzinnym klimacie i
kieracie...
Klimatycznie, nastrojowo, rytmicznie,
przedświątecznie...Pozdrawiam :)
Ładnie:))
Pięknie i bardzo już świątecznie. Pozdrawiam wielkim
sercem.
głęboka, stonowana refleksja - serdeczności Celinko
Ladnie:)
Bardzo refleksyjnie z klimatem oczekiwania...
Pozdrawiam Celinko, serdeczności:-)
:) A nie lepiej "nadzieję"?