Czas rzeźbiarz.
Czas co dłutem swoim
Jak rzeźbiarz wydziera
Kolejne wióry dni i zdarzeń
Z bezkształtnej bryły losu
Zachwyt chwilowy odpadem
Co błyśnie lecąc w odchłań
Daremny żal za chwilą minioną
Co nigdy już nie wróci
Kilka muśnięć małego dłuta
Jak pasmo szczęśliwych dni
A czasem ostre wrycie ostrza
Tragedią zmartwień zapisane
Ostatnie szlify
Ostatnie tchnienia skończone dzieło
Jak śmerć
I do nowego życia zmartwychwstanie
autor
kulasiekula
Dodano: 2021-01-08 19:09:05
Ten wiersz przeczytano 703 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Czas jak zmarszczki na twarzy.
I nie da się go cofnąć, i różny jest.
Tak jak chwile tylko czasem szczęśliwe.
A potem życie wieczne.
Podoba mi się.
Czas zmienia wszystko i wszystkich.:-))
Dobry przekaz wiersza,
skłania do zadumy i refleksji.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Owszem, kula się, szczególnie na ostatniej ścieżce. I
za to Bogu dzięki. Oby do ostatnich dni potrafić
samodzielnie.
A czas nieubłaganie pędzi do przodu...pozdrawiam
cieplutko :)
Bardzo życiowy i mądry przekaz, z podobaniem
przeczytałem, pozdrawiam serdecznie.
niezwykła metafora, z wyobraźnią.