Czas i Smutek
Oddał bym wiele by powróciły te chwile.
Chęć zatrzymania się w tamtej minucie.
Lecz czas nie chce się zatrzymać, on nie
sprzyja.
Ucieka jak pociąg, rani jak żmija.
A my pozostajemy w miejscu ze swoimi
wspomnieniami.
Starzejemy się a one przywoływane szybko,
choć z oddali.
I to kłucie w żołądku, serce mocniej
bije.
Te wszystkie rany które wtedy czujesz.
I tęsknisz, płaczesz i lamentujesz.
Lecz będzie lepiej w końcu tak
odczujesz.
Lecz wskazówki nie zatrzymasz.
Tylko sam się w jej galopie snujesz.
Czas goi rany tylko na pozór.
Bo do starych nowe dochodzą na ich wzór.
I zamknij oczy poczuj te słowa.
Gdy płonie serce niech stanie się wolną
głowa.
I poczuj, że tak już miało być.
Bo te przeżycia kreują ciebie .
Dzięki nim wiesz jak żyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.