Czasem
trzeba odejść
ale nie zawsze można
otworzyć drzwi
bo
zamki są zardzewiałe
wtedy zaczyna się kolejny
rozdział - a serce które kochało
pozostanie w agonii
trzeba odejść
ale nie zawsze można
otworzyć drzwi
bo
zamki są zardzewiałe
wtedy zaczyna się kolejny
rozdział - a serce które kochało
pozostanie w agonii
Komentarze (11)
Czasem do Ciebie zaglądam. Czasem otwieram Twoje
drzwi.
Do miłego Ewcia :):)
Przesmutny... A stan agonii, cóż... Czasem kończy się
też ozdrowieniem... Oby tak było w przypadku tego
serca.
Pozdrawiam serdecznie, Ewo :-)
Szkoda życia na umartwianie. Trzeba iść na przód a
serce radosne się stanie. Udanego dnia wypełnionego
życzliwością:)
doprowadzenie zamków do zardzewienia to już agonia.
Czasem trzeba odejść, pomimo tego że wciąż otwarte są
drzwi.
Tyle i aż tyle.
Na pomyślenie.
Smutno, smutno bo serce w agonii... ech. Moc
serdeczności Ewa.
Jakiś dziwny ten erotyk...
Oby nie było żadnych agonii,
ani odchodzenia, trzeba myśleć pozytywnie.
Dobrej nocy Ewo życzę i zdrowia i jeszcze raz zdrowia!
Takiego erotyku jeszcze nie czytalem!
Jak dlugo musi trwac zwiazek, zeby az tak zardzewialy
zamki?...
Pozdrawiam Ewo. :)
Czasem "Są rzeczy, o których fizjologom się nie
śniło", jak mawia Kiepski, ale tkwienie w
"zardzewiałym" związku jest faktycznie agonią.
Pozdrawiam
Szalona :))))
Taki zardzewiały smutek. A drzwi można wyważyć :)
Pozdrawiam serdecznie.