Czegoś mi brak
Gdy na świecie już byłam,TY się pojawiłeś i słyszałam słowa takie OJCIEC ŚWIĘTY w białej szacie.Zawsze Byłeś uśmiechniety i cierpieniem ludzi przejety.BYŁEŚ przy mnie zawsze wszędzie w każdym momencie.Wtedy gdy mi ciężko było i wtedy gdy słońce świeciło.teraz mi brak czegoś pięknego,tak uśmiechu TWEGO .Serce me krwawi a dusza płacze już nigdy OJCZE CIĘ nie zobacze.Lecz na zawsze w krwawiącym mym sercu wyryte słowa zostaną kocham CIĘ .Gdziekolwiek jestem cokolwiek robię zawsze będe sercem i duszą przy TOBIE.
OJCU ŚWIĘTEMU Karin
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.