Czekam...
Czekam na słowa, co nadlecą.
Serce już na nie swe otwieram.
Spokojem przyjmę je mych myśli.
Czuję, jak słodkie są już teraz.
Wiem, ja rozpoznam je po barwach,
bo takie przecież są potrzebne.
Z uśmiechem ciepłym siądą przy mnie
tęczowe, jasne oraz zwiewne.
Z pokłonem przyjmę je najszczerszym,
bo wiem, że błękit mają w sobie
i niezauważalny prawie,
słowika cichej pieśni powiew.
Rozgładzę pieszczotliwym gestem,
uwikłam w czerwień soku z malin
i wraz z uśmiechem prześlę Tobie.
Niech ich nadzieja w dzień prowadzi.
Komentarze (12)
Wiersz pełen kobiecego wdzięku i ciepła
Cos sie budzi, cos nadchodzi, serce to czuje i gotowe
przyjac z radoscia...ladnie zbudowany klimat wiersza.
czekanie jest piękne, ale zbyt długie czekanie jest
meczące... wiersz dziwny, aczkolwiek bardzo
interesujący, i pobudzający wyobraźnię. Gratuluje
pomysłowości. Pozdrawiam
Po prostu piekna poezja!
Czekanie często popłaca, tak jak i cierpliwość,
pozdrawiam:)
staraj się pisać bez "je", jak najmniej zaim. osob.
wiersz ładny, ciepły. pozdrawiam.
wiersz przepełniony nadzieją, ładnie napisany,miły w
odbiorze...pozdrawiam
Taki wiersz tylko bardzo wrażliwa kobieta potrafi
napisać..Tyleż przepięknej poezji w nim i
marzeń..słowa niczym te ptaki..Oby się spełniło-z
serca życzę..M.
Przyjmij słowa te najszczersze-oddaj co dałaś
najlepsze. Zasada bumerangu. Serdecznie pozdrawiam.
Nadzieja + cierpliwość kluczem do sukcesu. bardzo
ładny wiersz
Wiersz pełen nadziei, budzi radość w
sercu...pozdrawiam :)
Piękne oczekiwanie, z rozwagą i spokojem . Czuć jak w
duszy ładnie gra , przed nadchodzącym wyjątkowym ...