Czekam Miłości moja
Dla Błażeja
Codziennie wdziewam płaszcz tęsknoty
W szalu wspomnień mijam rzekę samotności
Codziennie płaczę za myślą ukrytą
Że jednak mnie kochasz
Codziennie z niepewnością się witam
Drżącą ręką radość odsuwam
Codziennie gwiazdy przywołuję
Moje uczucia odległe
Co noc kocham się z Tobą
W myślach przywołuję tamte chwile
Co noc tęsknie niesamowicie
Pisząc nigdy nie wysłane listy
Co noc toczę rozmowy
Z własną świadomością
Kochanie czekam!
Czekam wciąż na nasze spotkanie!
Pragnę! Twych ust, dotyku!
Słów, uśmiechu, myśli.
KOCHAM CIĘ
I będę kochać
wciąż czekam Skarbie

avejulie


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.