czemuż by nie?
popłynę w świat na fortepianie
po drodze będę klikał w klawisze
chociaż słoń mi podeptał uszy
być może utwór jakiś napiszę
świtem będę ćwiczył a-mole
za to con forza powitam burzę
sotto voce morze uciszę
marcato uczczę z kompasu różę
będę ryby na nuty łowić
kiedy poznam klucz do partytury
nie śpiewają lecz dobrze słyszą
wabikiem będzie walc i nokturny
płynąc poprzez morza tych marzeń
napotkam dziwa piękne lub chmurne
ja wiem że to tylko fantazja
lecz ktoś pomyśli - ot autor durniem
Argo.
Komentarze (4)
Ech Autorze, wiersz przecudnej urody - i Ty o tym
wiesz.
A ryby śpiewają - wydają różne głosy, których miałam
okazję posłuchać na płycie dolączonej do encyklopedii
ryb. Skoro ryby śpiewają, to i inne dziwa są także
możliwe :)
Przeurocze rozmarzenie,
pozdrawiam serdecznie.
super
Masz
wyobraźnię.
Pozdrawiam :)
Świetne rozmarzenie :)))
Popłynęłam razem z Tobą w świat fantazji. Masz
wyobraźnię.
Pozdrawiam :)