Człowiek
Dla Tych, co nie uwierzyli...
Bóg Cię stworzył, istoto
Na obraz swój własny
Ale niestety jak dotąd
Świat jest dla Ciebie za ciasny
Ciągle Chce więcej
Ta nikczemna mara
I choć ogień pali goręcej
Niestraszna jej żadna kara
Idzie ten człowiek przed oblicze Boga
Za nim biegnie grzechów tłum
Kara Pana będzie sroga
Świat się przeciwstawia złu
W tłumie jeden dobry uczynek zagubiony
Na próżno szuka drugiego
Zastaniesz człowieku osądzony
Przez Boga najwyższego
W twych oczach blask widzę trupi
Niech Cię dosięgnie kara Boża
Człowieku nędzny i głupi
I zgubią piekielne bezdroża…
I nadal nie wierzą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.