Czterdziestka
Po czterdziestce świat się zmienia,
to co było się docenia.
Tyle jeszcze nie poznane,
a ile już zapomniane?
Czas ucieka z kalendarzy
czy coś jeszcze się przydarzy?
Już i z wiekiem inne stroje,
wyciszają się nastroje.
Człowiek inne ma spojrzenie
gdy zapuści swe korzenie,
już się świata nie zwojuje
wciąż coś boli, coś się psuje
a roboty jakby więcej
czasu mało-prędzej,prędzej...
Nowe cele do spełnienia,
nie ma czasu na marzenia.
Schemat życia jak w kieracie,
ząb za ząbek- i po bacie.
Na dobrobyt nastawieni,
samosądem wciąż karceni.
Powiem jedno-czas sfolgować
by do reszty nie zwariować.
Urwać korzeń, choć na chwilę
dać marzeniom-chociaż tyle,
zaszarżować bez rozsądku
od niedzieli choć do piątku.
Potem znowu zejść na ziemię
by dogonić ludzkie plemię.
Na pół roku,jak we młynie
mielić życia czas co płynie.
I odkładać zaskórniaki
by znów wzlecieć,tak jak ptaki
zostawiając tu na dole
życia dolę i nie dolę.
Poszybować ku marzeniom
które życie Twoje zmienią.
Póki jeszcze czas pozwala
bo on biegnąc się wypala.
zagonionej szwagierce.
Komentarze (11)
Bardzo wesoły, urodzinowy wiersz :) Czekam na kolejny
utwór :) Pozdrawiam serdecznie +++
SUPER, podoba mi się bardzo :)
Po pięćdziesiątce też będzie się cieszyć życiem jeśli
w dniu jubileuszu wzniesiony toast pokropi szampanem
sowicie :))))
Witaj.
Podoba się wiersz, to prawda, czas pędzi, jak szalony
w zadyszce:)
Wiele mądrych myśli zawarte jest w wierszu, a wiersz w
czytaniu wprost, płynie. Bardzo na TAK.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witaj:)
Lekko płyną wersy, lekko ale niebanalnie, mądre
przesłanie, przystopwać i owszem ale marzyć i spełniać
marzenia, bo bez marzeń, życie traci barwy
Dobra dedykacja nie tylko dla szwagierki ale i wielu z
nas, którzy ciągle zabiegani
/p(ó)ki/
Moc serdeczności :)
Na wesoło i z dystansem pozdrawiam serdecznie;)
Ależ to prawda, samo życie. Pozdrawiam.
Ooo coś dla mnie:)pozdrawiam cieplutko:)
Trzeba pamiętać, że po to się pracuje żeby żyć, a nie
po to żyje żeby pracować... :)
Można świąt zawodowa po czterdziestce, zawsze można
jeśli się tylko chce :) jeden po 40 myśli już o
starości a drugi przeżywa drugą młodość :)
Pozdrawiam ciepło
☀
po czterdziestce człowiek wie
co jest dobre a co złe
Po czterdziestce życie niekoniecznie się zmienia, ale
później po pięćdziesiątce, bywa, że owszem...:)
Raczej 40 tki to są w kwiecie wieku, wręcz wigoru
pełne, raczej nic wtedy nie boli jeszcze, tak uważam,
ale to zależy od osoby, również, w pewnym reportażu
pewna pani mając ponad sto lat powiada, iż życie
zaczyna się po 100 - tce, i u niej tak jest, zatem
jeszcze wiele przed szwagierką:))
Dobrej nocy Rysiu życzę:)