Cztery wyjścia
Niedawno wpadł do mistrza młodzian
sfrustrowany,
- Dziewka, którą miłuję, odmienne ma
plany
przyjęła oświadczyny starszego sąsiada
który znaczny majątek jak wiemy,
posiada.
- Masz trzy wyjścia, wziąć inną lub czekać
przez lata
żeby twój rywal w końcu odszedł z tego
świata,
możesz też na pielgrzymkę udać się w
pokorze,
a żarliwa modlitwa bywa, że pomoże.
- A jeśli tak nie będzie? – Zadał znów
pytanie.
- Wtedy picie gorzałki ci tylko
zostanie.
Komentarze (44)
Ale praca nie dla zapomnienia tylko zwiększenia szans
;)
@Mily
Czarny PR,jest to jakiś pomysł. Rzucenie się w wir
pracy, żeby zapomnieć - też dobre.Dzięki. Pozdrawiam.
Niech jej powie, że dziadek ma jakąś chorobę
weneryczną. Może uwierzy i go porzuci ;)
Albo niech znajdzie dodatkową pracę...
Pozdrawiam :)
no to mnie rozśmieszyłeś!!
@wojtek W
Masz rację, a ciągle tak popularny, pytanie dlaczego?
Pozdrawiam i dzięki za głos w dyskusji.
Mając wyjścia z sytuacji do wyboru nie ma
problemu.Jedynie co mam to zastrzeżenie do alkoholu,on
jeszcze żadnej życiowej sytuacji nie
rozwiązał.Pozdrawiam.
@marcepani
Również za numerem 2. Dzięki:).
@zielonaDana
Czyli rada numer 2. Czekanie.Dzięki:).
- czas leczy rany, a dziewek, tego kwiatu pół
światu...
Wszystkie rady nie najgorsze, ale ja bym radziła
młodzikowi najpierw chwilę odczekać, zająć się czymś
pożytecznym i dać sobie szansę na ochłonięcie ;)
czasem kiedy serce krwawi
moze kolejna miłość
z opresji wybawi
wszystko zależy jak krwawi
i dlaczego krwawi:))
czas lekarstwem ponadczasowym:))
@beano
Czyli wyjście 2, czyli czas, który może przynieść
rozwiązanie, ukojenie. Przy krwawiącym sercu trudno
tak od razu z inną, bo to trochę nie fair. Pozdrawiam.
kiedy serce krwawi
cięzko wyjśc z opresji'
rozumu nie jedną
głowę pozbawi
czas najlepszym lekarstwem
na ranę...
Z każdej sytuacji jest wyjście. Jestem za pierwszym
rozwiązaniem. Pozdrawiam serdecznie :)
@fatamorgana7
Warta nie warta a bywa, że odkochać się trudno, ale
dzięki. Pierwsze rozwiązanie ma najwięcej zwolenników,
jak na razie. Pozdrawiam.