Cztery zwrotki z mojej gablotki...
Nie jest optymistycznie, ale wmawiam
sobie,
Dlatego kilka dobrych słów wypowiem,
Że będę lubiany, a moja przyszłość,
Będzie piękniejsza niż rzeczywistość...
Choć tak nie myślę, to mówię sobie,
Że dam na pewno radę każdej chorobie,
I wszystkie marzenia faktem się staną,
A wszystkie szanse wykorzystane
zostaną...
Nierealne to wszystko, a mówię tak
jednak,
Chciałbym też może z przyszłością się
zjednać,
I twarzą w twarz stanąć z lękiem swoim,
Szanse na sukces dwa razy podwoić...
Wyminąć przeszkody, odjąć problemy,
Stać się po prostu człowiekiem kolejnym,
Który osiągnął coś w życiu swoim,
A los i przeszkody, po prostu pokroił...
Komentarze (1)
Powiało optymizmem - dobra recepta na życie
bez stresu, na życie i zadowolenie z życia, "żyj tak
abyś mógł powiedzieć żyłem naprawdę - taki jest Twój
wiersz - wymowny w swej treści.