Czuwaj Barbaro Święta
Czuwaj Barbaro święta
czuwaj nocą i dniem
by górnik spokojnie
pod ziemią
węgiel urabiać mógł
z ziem
Mozolna jest praca górnika
pot w węgiel się wtapia
jak stal
z czarnych podziemnych
barykad
płynie wciąż węgiel do hal
Po czarne złoto górnika
sięga huta i kraj
a węgiel ze ściany
wciąż znika
nieważne czy grudzień
czy maj
Boże dopomóż górnikom
ocalaj życie
zmniejsz trud
zapłatą dla nich
niech będzie
łaska Twa Panie-
- Sam Bóg.
Komentarze (8)
świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Przyznaję, piękna modlitwa. Pozdrawiam
Piękna modlitwa i jednocześnie życzenia.
Pozdrawiam
Marek
Dołączam do pięknej modlitwy...
Pozdrawiam ciepło :)
Ładna modlitwa, niechaj czuwa,
jak najbardziej, pamiętam jak w czasach Gierka były
obchodzone Barburki, tak mi się teraz przypomniało, a
ich praca trudna i niebezpieczna, szacunek im się
należy i to duży.
Pozdrawiam serdecznie, Joasiu :)
Tak, piękna modlitwa. Mój brat i siostrzeniec
pracowali po 25 lat na dole w kopalni. Pozdrawiam
serdecznie.
Dołączam o tej pięknej modlitwy. Pozdrawiam serdecznie
z podobaniem, pomyślności:)
Piękna modlitwa do patronki górników (nie tylko tych
od węgla, ale i rud wszelkiego rodzaju, naftowe, czy
gazowe.)