czy milosc?
księżyc w oddali świeci,
gwiezdny sznur plecie sen.
jeszcze chwile...,
chwil kilka poczekaj.
odeszła ze snem,
w złocistych włosach.
teraz sam,bez snu,
wciąż w bezsennych nocach.
dotknęła,zaczepiła,uścisnęła.
znikła,odeszła,zapomniała?
nie...!!!
w kochaniu pogrążona,
wciąż ściska mnie za rękę,
wciąż gdzieś jestem.
oj Justynko
autor
fazzie25
Dodano: 2008-11-30 22:51:29
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.