Czy miłość się starzeje?
Już nie pamiętam tamtych dni
A może wcale ich nie było
Tym niemniej stale mi się śni
Że coś się jednak już skończyło
Jakieś przebłyski sprzed półwiecza
Pamięć odświeża stary widok
Gdy w moim ciele, nie zaprzeczam
Młodzieńcze budzi się libido
I wyraźniejsze znacznie chwile
W ślubnym orszaku przed ołtarzem
Wiejskie wesele i promile
Po których cała reszta zdarzeń
Tak z dnia na dzień i z roku na rok
Uczuciem szczerym podgrzewana
Dozgonna miłość jest jak wyrok
Z tym że codziennie wyznawana
Bo miłość nam pozwala marzyć
Lecz przy tym chyba zapomniała
Że winna z ciałem się zestarzeć
A ona tylko udawała

owiga

Komentarze (12)
Z wielkim podobaniem, świetne wersy!
z wielkim uznaniem daję mój głos i punkt
Tak, świetny :) Pozdrawiam :)
Miłość się nie starzeje. !Bardzo mi sie podoba treść
wiersza.Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam :-)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj.:)
Podoba się wiersz, piękne wspomnienia i realia.;)
"codziennie miłość wyznawana' - żyje i wciąż młoda.;)
Pozdrawiam serdecznie.;)
Świetny.
Rytmiczny, życiowy wiersz,
dobrze się go czyta.
Miłego wieczoru życzę.
ciepły refleksyjny wiersz-miło było zajrzeć na
chwileczkę/pozdrawiam serdecznie
Twój wiersz z ośmioma i dziewięcioma przemiennymi
zgłoskami brzmi miło i rytmicznie.
Ślę pozdrowienia.
Dojrzewa:). Pozdrawiam