Czy warto być gołębiem
https://www.youtube.com/watch?v=z8DO8M0RZcY&ab_channel =PolskieNagrania
Otóż! Zapewne wiecie, że - jeśliby internet
padł :
czy będziemy wysyłać wiersze
wiadomościami?
Dzisiaj potrzeby nie mamy, w pergamin
zawijać;
skrzętnie zatajonych informacji, gołąb
szponami
strzegłby prywatności - kontrola ze strony
nieba
jedynie napawałaby skrzydła, w powiewie
Zefira.
Meandruje i jakieś delty ujścia na dłoni
wypatruje,
wewnętrzna strona staje się dla niego
lotniskiem
Zawsze wyląduje, busola nie zawiedzie
nadawcy
Niby ptasi móżdżek, czas rozróżnia i
przestrzenie,
abstrakcją kremuje życie, deszcz balsamuje
nas
w słońcu
Komentarze (46)
Mario no widzisz!
Zapodałaś fajny temat na wiersz.
Odnośnie twojego komentarza:
To co piszesz, pokrywa się z prawdą, ale działa też, w
drugą stronę.
Czy nie powstałaby depresja? A może gorzej?! Tak
naprawdę, internet jest cześcią życia, każdego
człowieka.
Kto będzie się przejmować, florą czy fauną, skoro
"czasoumilacz" jest ważniejszy dla jakiegoś procentu
ludzkości.
Co do transportu, wiadomo chodzi o gołębia: długopis,
papier w rulonik, i ewentualnie jakaś pieczęć -:)
Dzięki Mario za koment i zajrzenie.
Pozdrowienia ślę!
@Najka@
Zgadza się. Ja osobiście nie korzystam z fb, w
ostateczności - jak piszę z córką.
Listów nie piszę, za to wiersze. Najpierw papier,
potem wpisuję do notatnika w laptopie - tak na wszelki
wypadek.
Dziękuję za zajrzenie i podzielenie się refleksją.
Pozdrowionka ciepłe dla ciebie!
Już na dzień dobry wiersz zadał mi pytanie - tymi
wersami:
"Otóż! Zapewne wiecie, że - jeśliby internet padł:
czy będziemy wysyłać wiersze wiadomościami?"
To dopytam - a co to za środek transportu te
"wiadomości"?
Wózek, rower, latający długopis?
A tak na serio - internet robi tyle dobra co i zła, bo
to, że negatywnie oddziałowuje na ludzki organizm,
nikt nie podejmie się udowadniać i raczej wyśmieje, a
jednak to fakt. I rozważmy taki przypadek = nagle
zabraknie internetu = flora i fauna nie ucierpi,
człowiek zyska na zdrowiu; a jak zabraknie wody????
Ile potrwa życie?
Trudna do wyobrażenia rzeczywistość bez fejsa. A listy
z lat młodości przechowuje nadal, piękna forma
łączności między ludźmi. A co do gołębi to bardzo
mądre ptaki, potrafią przyfrunąc.w swoje miejsce
wysłane bardzo daleko. Fajnie podałes temat w
wierszu. Pozdrawiam ciepło Sebastianie.
Bartek! No tak! W rzeczy samej.
Pisząc ten wiersz, brałem pod uwagę symbolikę gołębia.
Pozdrowionka dla ciebie -:)
Seba, no właśnie. Tak po głębszych przemyśleniach, to
może lepiej nie... Samobójstwa, depresje itd... I to
na jaką skalę! To tak poważnie piszę :-)
Pozdrowionka, Brachu :-)
Bartek!
Fajna by to opcja była. Np wyłączają wszystko na 10
dni, każdego miesiąca -:))Tylko pytanie się rodzi,
jakby się to odbiło na większości ludzi?
dzięki za zajrzenie i komentarz.
Sława! Brachu. Pozdrawiam
Valanthil - masz rację!
Poprawiam zaraz.
Dziękuję za wskazanie błędu, i za całokształt twojej
wypowiedzi.
Pozdrowienia ślę
Elenka - wiem , wiem. O dronach można jedynie pisać (
tak myślę ) w formie fraszki, czy innych fikuśnych
odsłonach.
Dzięki!
Pozdrowienia dla ciebie.
Annna 2, promienSlonca - tak jakoś, wstawiłem ten
utwór. Nie zaprzeczę, napisałyście prawdę!
Jest tu szerokie spektrum do omówienia. Ale co tam -:)
Co do wydania wierszy, postaram się. nie liczę na
rzeszę czytelników.
Dziękuję za zajrzenie i podzielenie się myślami.
Pozdrowionka dla was!
Kazimierzu - dziękuję za zajrzenie
Jowiszek -:)) - W sumie to racja, co piszesz. Uśmiech
zostawiam. Dziękuję!
Beano - podejrzewam, że w epoce łupanej, romantyzm
polegałby na tym, że kobiety trzymałyby maczugi, i po
łbie by nas biły -:) Byłaby to inna weersja filmu -
przeminęło z wiatrem - hahahah.
Dzięki za zajrznenie, i dziękuję!
Roxi01 -
Nadmienię jeszcze, że inwigilacji nie byłoby na takim
poziomie, jakim jest teraz.
Gołębie, z reguły myślą abstrakcyjnie.
dziękuję za zajrzenie i koment.
Pozrdowionka ślę.
W niektórych wersach nie nadążam za tokiem Twoich
myśli :) ale sens wyłapałam i zgadzam się, że wielki
urok miały listy pisane atramentem ale każdy wiek ma
swoje wynalazki. Ja po prostu odpoczywam od internetu
gdy tego potrzebuję choć ciągnie wilka do lasu :)
O Nalepa. Kto dziś potrafi tak?
Listy kiedyś pisane atramentem, i czekało się, do
skrzynki biegało.
Własnoręcznie pisane piórem, pachnące.
A dziś? Ech.
Dobry wiersz i dobrego dnia.
I dużo czytelników, gdy wydasz swoje wiersze.
Witaj Sebastian.;)
Bardzo podoba się wiersz i jego przekaz.
Wszystko jest możliwe, że kiedyś świat wróci, do
dawnych metod przekazu,( jeśli będzie istniał) jeśli
nie będziemy dbali o miłość i szacunek człowieka, do
człowieka, tak jak mówi, otwór muzyczny, podany przez
Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam i dobrej nocy.:)