Czy wrócisz?
Mój poranku, któryś tak wcześnie uciekł
Nie zabliźniają się te rany,
Czemuś to uczynił?
Wciąż nie mogę zapomnieć,
O mój miły, kochany.
Pamiętam te dni, niezapomniane
Gdzie uciekaliśmy przed blaskiem słońca,
Gdzie uciekaliśmy przed cieniem nocy,
Przed wszystkimi, sami, dla siebie,
Razem otuleni w lniane płaszcze.
Pamiętasz? Kiedy wśród drzew kryła się
wiosna?
Musisz pamiętać, jak ja pamiętam,
Kiedy do Ciebie zawitała zima?
Nasze chwile tęsknoty
Kiedy przywitało nas lato, a jesień
przegoniła?
Musisz pamiętać
Było nam tak dobrze, byliśmy tylko dla
siebie
Nikt nie był dla mnie ważniejszy od Ciebie,
a jednak
Zniknąłeś, uciekłeś. Dlaczego?
Czy to przeze mnie? Czy Cię uraziłam?
Kochałam mocno, mocniej się nie dało
Zniknąłeś, uciekłeś, zostawiłeś mnie
Samą.
Kiedy patrzeć na słoneczne dni nie mogę,
Chowam się przed światem, bo
Przypomina mi Ciebie,
Znów to samo
Ból i rozpacz,
Zawsze będziesz w moim sercu,
Nigdy Ciebie nie zapomnę,
Nie mogę,
Nie chcę,
Tęsknię,
Proszę wróć.
Czy wrócisz? Nie wiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.