Czyje to święto?
W płomieniu znicza ogrzeję duszę,
tę swoją, zmarłych nie wskrzeszę,
pamięcią lecąc w asyście wzruszeń,
szukam w przeszłości pocieszeń.
Tam skąd się wiją moje korzenie,
wracam wspomnieniem tułacza,
by w blasku znicza z czystym sumieniem,
przepraszać, no i wybaczać.
Nie ilość kwiatów, czy wielkość znicza,
ale mej duszy otwartość,
nowy do życia wnosi kapitał,
wiarę ze mogę, ze warto.
Wiem ze co było tego nie zmienię,
lecz pragnąc życia w miłości,
muszę pogodzić moje sumienie,
z wciąż żywym duchem przeszłości.
Komentarze (16)
To wszystko prawda, pięknie napisana. Zaglądam do Pana
często, zwłaszcza gdy mi źle i chociaż Pana wiersze
nie są specjalnie wesołe to jest w nich bardzo duża
dawka optymizmu i mądrości życiowej, która krzepi. A
teraz pozwolę sobie Pana uściskać.
Bardzo ładny wiersz, wzbudza do refleksji . Pozdrawiam
Interesujący, ciekawy wiersz. Rozsądne pytanie!+++
"muszę pogodzić moje sumienie,
z wciąż żywym duchem przeszłości"
bardzo pięknie i bardzo mądrze
Ostatnie wersy pięknie wszystko podsumowują. To
prawda. Pozdrawiam
Bardzo refleksyjny wiersz!!
Pozdrawiam milutko :))
Dzis w swietle zniczy przepraszamy,wybaczamy
i rozliczamy sie z przeszloscia.Piekny wiersz
karacie kochany,pozdrawiam cieplo+++
Piękny wiersz, skłaniający do wielu przemyśleń...
Ładny wiersz. POzdrawiam ślicznie.
refleksyjne przeslanie oddaje nastrój święta zmarlych
Dobry wiersz. Skłania do refleksji. Jego przesłanie
głębokie.
Wiersz dobry w treści i formie.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Bardzo miło się czytało!
Jest to święto naszych wątpliwości i na przemijanie
wrażliwości.
Pięknie jak zawsze, twoje słowa wiersza to ukojenie w
dniu takim jak dzisiaj-wybaczać trzeba umieć za życia,
to sztuka którą niestety nie każdy posiada