Czyściec ( hulaj duszo)
Emilowi
Chciałaś żebym utonął
Zginął w życia odmętach
Resztę zakryj to dłonią
Niech zostanie na święta
Wigilijny opłatek
Podziel między wspomnienia
Pogodź rozpacz ze światem
Skoro tutaj mnie nie ma
Nie nawiązuj połączeń
Między niebem a ziemią
Lada moment się skończę
Oddam duszę płomieniom
Potem wypij za zdrowie
Sama staraj się wystrzec
Że po naszej rozmowie
Drzwi otworzy mi czyściec .
Gregorek, 23.6.21
Komentarze (4)
Wiersz naprawdę ciekawy i z dedykacją :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Witaj.
Bardzo ciekawy przekaz, dedykowany.
Pozdrawiam.:)
W czyśćcu ponoć przebywa się tylko kilka tysięcy
lat...
co to za mroczna wizja?