Damahiel
Damahiel
Damahiel, gdzie skrzydła Twoje
w księżycowym pyle zatopione,
gdzie serce, gdzie dusza z nagości
obdarte
Ty jesteś Damahiel… czekasz
jeszcze samotnie w Megiddo.
Purson
- wówczas był kobietą-
zna twoje przeznaczenie
ukazała ci się na brunatnym niedźwiedziu
twój przyjaciel srogi,
rzucając ci żmiję pod zmęczone
nogi…
w morskiej fali przybywa
Furnus
obdarzy cie miłością przyjaciół
nawet wróg w miłosnym zaklęciu
zapomni jak rzucić klątwę piekielną
posiądziesz ziemie- Damahiel
Nów znów na niebie,
unieś zmęczony wzrok
Podnieś ramie, złóż ręce… czekasz
Tyś jest Damahiel!
zniesiesz każde cierpienie
Otacza mnie twe zwątpienie
znasz prawdy nieodgadnione
Pozbieraj pióra rozsypane po lesie
jak cnoty leżą nagie
na kamieniu księżyca
spoczywasz
wolną wole
trzymając na dłoni
obnażony samotnością
ciesz się jeszcze
swą wolnością
ile szeptów w rozsądku
ile uczuć, zapachów w rozkoszy w duszy
znasz odpowiedz…
oszczędź sobie katuszy
jesteś Damahiel
Komentarze (7)
Ciekawy wiersz pt. "Damahiel" dający wiele do
rozważania i napisania oceny.Pozdrawiam
Nie będę się rozpisywał bo i po co inni powiedzieli co
chcieli powiedzieć.Dodam tylko że zawsze pociągała Cię
ciemna strona, wiemy oboje o Twoich zdolnościach i
ciekawości ktora ciągnie Cię w nieznane.Wersz,forma i
treść ciekawe (PROSZĘ) i przekierynkuj się na białą
sztukę. + dodaję
POZDRAWIAM.
Tutaj wstyd powinien zagościć w twoim " sercu"
Napisało ci dwoje ludzi, że nic nie wiesz, a
skrzeczysz. Oni dali plus, ja też dam. Są to jednak
plusy, które powinny ci posłużyć jako refleksje. Ps.
Obrazkowy? nie obrazkowy. Nie znam się. Za to
przepraszam.
To tylko twój nie przyjaciel nie chroni twojego wina z
jagodami w promieniu jak lilia między cierniami, a
więc muszę powiedzieć teraz uważaj na siebie musisz
się uczyć tego by ominąć żałowanie gdy nikt nie
uwierzy że istniejesz
Upadłe Anioły zbuntowały się przeciw Bogu, który jest
źródłem mocy i miłości. Musiały, więc odrzucić boską
miłość i moc. Wiele z tych istot czuje, że ma
zablokowane serce. Wiele też męczy się i wysila, by
boską moc zastąpić swoją mocą. Pierwszym i
najważniejszym motywem upadku było to, że anioły
dostrzegały różnorodność emocji i form życia w świecie
fizycznym. Były zirytowane faktem, że Bóg odebrał im
wolną wole i nakazał wiernie służyć ludziom. Upadłe
Anioły same doświadczały tylko miłości. To im się
wydawało ograniczeniem. Były też i takie, które
widziały w świecie zło, mordowanie się zwierząt i inne
przejawy krzywdzenia się nawzajem. Zbuntowały się więc
przeciw Bogu twierdząc, że same potrafią stworzyć
lepszy świat, w którym będzie panować sprawiedliwość.
Otóż wydaje się, że istoty anielskie miały wysoką
świadomość i samoocenę. Nic bardziej błędnego. To
nieprawda. To był ich najsłabszy punkt! Istoty te nie
doceniały tego, co miały. Zazdrościły często istotom
cielesnym tego, że one mają ciała i że mogą
doświadczać tak wiele silnych emocji. Były przy tym
zupełnie naiwne, ponieważ nie znały, co to zło i
cierpienie. Nie miały więc punktów odniesienia.
Bywają też jednak i Anioły upadłe, które popadły w
uzależnienie od materii. Do nich między innymi zalicza
się Szatana oraz Lucyfera i ich świtę. Ale nie samo
zło jest domeną upadłych Aniołów. Bywają i takie,
które się zbuntowały, a potem zagubiły. Tych jest
najwięcej! One chciałyby być dobre i szlachetne, ale
nie zawsze im to wychodzi. Ten wiersz odbieram
właśnie tak: Damahel to Upadły Anioł, ale zagubiony!
Jeśli pragnie powrócić, sama decyzja, to za mało. TAM
wraca się tylko wtedy, gdy znów dla upadłego Anioła
staną się ważne miłość, mądrość i moc Boga, i gdy
przyjmie je za swoje. Musi przyjąć to, co odrzucił
wybierając życie w materii. Tak więc w wierszu widzę
potencjał- kluczem jest siła Damahiel-a.
Zostawiam + za prostą formę.
NIE WIEM DO KOŃCA W CZYM RZECZ. CHCESZ ŻEBY UPADŁE
ANIOŁY NIE PODNIOSŁY SIĘ, CZY WIDZISZ W NICH
POTENCJAŁ? Plusik za formę.
a ja czekam na jego wiersze ...są inne ...nie
typowe...a Twój jest mroczny ...pozdrawiam ciepło