Dar
Do Tej
Chciałem sprawić Tobie piękny pierścień
Złoty rubinowy - lecz nie miałem
pieniędzy
Chciałem ulepić twoją figurkę z gliny
Tak piękną jak Ty - lecz wybacz..
Wypadła z rąk i stłukła się.
Chciałem zaśpiewać ci pieśń
Piękną jak słowiczy koncert
ale ja nie umiem śpiewać
Chciałem znaleźć piękną różę dla Ciebie
ale przypomniałem sobie że w zimę nie rosną
kwiaty
Chciałem upiec ci chleb - tak pożywny i
smaczny
lecz z roztargnienia zapomniałem zakwasu
Chciałem Dać Ci samego siebie
lecz zapomniałem gdzie pozostawiłem moje
ego
Chciałem napisać Ci piękny poemat
ale zrozumiałem, że nie umiem pisać
wierszy
I w końcu stanąłem z pustymi rękoma
przed Tobą i tak mi głupio, że niczego nie
mogłem
godnego Ciebie znaleźć
Więc dałem ci moje serce
co płonie ogniem gorętszym
niż serce piekła i wnętrze słońca
A ty przyjęłaś mnie
Która zapewne nigdy nie nadeszła i raczej nie nadejdzie(ale na szczęście może się mylę)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.