Daria
Mojej siostrze( bo to o niej pisze.)
Była sobie Daria, która pachniała jak
konwalia.
Miała ładne spodnie, które na niej
wyglądały modnie.
Chodziła do babci, by pobawić się w
noszenie kapci.
Raz poszła do cioci Jadźki, by na
karteczkach rysować szlaczki.
Była bardzo miła, szczęśliwa jak malina.
Miała wielkie serce, tak wielkie jak w
panierce.
Pomagała starszym i młodszym kolegom, by
później bawić się z nimi na całego.
Lecz ja muszę kończyć, to opowiadanie, bo
moja Darusia czeka na śniadanie.
Komentarze (1)
Po Twoim wierszu widać że jesteś młodszy.. :) Nie
powiem że jest to świetne... takie na poziomie
początkującym :) podoba mi się tematyka . :) taka
dziecinna. :) +