Dary w Czehryniu

Pozostając pod wrażeniem refleksyjnego wiersza,
serdecznie pozdrawiam :)+

Podziwiam Aniu
Jeszcze tutaj wrócę Dzisiaj jestm już bardzo zmęczona

Buziaczki Kochana :*

Ciekawe rozważania do głębokich przemyśleń, pozdrawiam
ciepło Aniu i życzę udanego dnia.

Tak, wiele strasznych win.
Do dziś- choć minęło tak wiele lat.
Dziękuję bardzo.

Dopiero teraz zdecydowalem sie cos skrobnac. Zajrzalem
tu i tam. Temat faktycznie niejednoznaczny. Niewielu z
nas (Polakow) chcialo, mialo powod do "przetrzepania"
historii pod tym katem. A ciekawe detale mozna odkryc.
Krzywdy z obu stron jakie mialy miejsce na przestrzeni
wielu dziesiecioleci stworzyly metny obraz bardzo
latwo przyswajalny przez wiekszosc. Od mojej
najblizszej rodziny slyszalem co sie dzialo na granicy
z Ukraina jak wybuchla II wojna. To jeden z
przykladow.

Teraz czas na Autorke:
Twoja zdolnosc i chec do wnikania w temat jest
imponujaca. Umiejetnosc przekazu rowniez!
Wspaniale, ze przyblizylas ten obszar historii.
Dziekuje Ci.

Pozdrawiam Aniu z niskimi uklonami :)

Gratuluję talentu! mam pytanie dot. pogrzebu Prusa i
proszę o kontakt na tobal@op.pl - pozdrawiam

Wciągające rozważania rozbudzające wyobraźnię. Nigdy
się nie zastanawiałem i nie rozważałem takiej kwestii.

Pozdrawiam
Marek

ale ty masz zakres swojej poezji... chyba nie ma
tematów których boisz się dotknąć... jestem pod
wrażeniem :) monotematyczność to nie u ciebie :))
rewelacja, takie wiersze powinny być czytane głośno...
nie ma dla nich oceny. Brawo

Droga Anno, ta historia już splotła się znowu.
W każdym sklepie w Warszawie, pracuje ktoś z Ukrainy.
To jest w tej chwili około 10 procent - 200 tys.
ludzi. Około 2 mln w Polsce.
W branży sprzątania jest ich więcej niż Polaków. W
Wigilię uczyłem ich tradycji opłatka.
Od 5 lat namawiam, idźcie zobaczcie pomnik Tarasa
przy pl.Unii Lubelskiej, nie łatwe to. Przyjeżdżają tu
najmocniejsze jednostki, albo utrzymują całe rodziny,
albo ściągają je tutaj. W tej walce o byt - nie ma
miejsca na refleksję. 6 -go mieli swój "Swiatyj
wieczir"- złożyłem życzenia i wywołałem konsternację.
Napiszę o tym. Pozdrowienia

Dopiszę jeszcze.
Historia Ukraińców często splata się z naszą.
Wspomniałeś "Ogniem i mieczem".
Bitwa pod Zbarażem - zwycięstwo Rzeczpospolitej-
stłumione powstanie Chmielnickiego.
I niestety zmienione na niekorzystną ugodę z Kozakami.

*BordoBlues.
Przepraszam.

O Bordo Blus- jestem pod wrażeniem.
I dziękuję że chciało Tobie się.
Zyka- dziękuję.

Jak obiecywałem wróciłem do tego wiersza. Obejrzałem
obraz Szewczenki i trochę wgryzłem się w aspekt
historyczny. Nigdy nie zagłębiałem się w to, jakimi
drogami na przestrzeni wieków poruszała się historia
Ukraińców. Raczej jako Polak odbierałem ją na
podstawie głównie "Ogniem i mieczem".
Dziękuję za Twoją podpowiedź. :):)

Zatrzymałem się bo bardzo ciekawie przedstawiona
hipoteza, co by było.:-).

Dowcipny starasz się być Sąsiad, ale do śmiechu tu
raczej nie ma.
A zresztą w dzisiejszych czasach tylko śmiech
pozostał.
Ugoda perejasławska- to wtedy pogrzebana została
wolność Ukrainy.
Szewczenko miał żal o to do Chmielnickiego.
Grafika przedstawia posłów w poczekalni pałacu hetmana
w Czehryniu .
Dary od posła cara moskiewskiego- wolność oddalona na
wiele lat.
Odniesienie do dzisiaj- co dalej z Ukrainą, jest
naszym sąsiadem?
Dzięki za wpis.
Dziękuję Wszystkim bardzo.