Dążenie
Tak jak śpiew syren wabiący w nieznane,
słodką melodią co rozbrzmiewa w uszach,
każesz pragnieniu dążyć za doznaniem,
smaku miłości, za którym wyrusza
w objęcia ramion będących nadzieją,
na ukojenie oraz kres tej drogi.
Kiedy w nie wpadniesz, smutki się
rozwieją
i twoje serce poczuje stan błogi.
autor
Sotek
Dodano: 2021-05-14 08:58:48
Ten wiersz przeczytano 2942 razy
Oddanych głosów: 101
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Tak to jest z tą miłością:)
Miłość jest taką syreną która nas wabi i słyszymy też
syrenę taki dźwięk alarmowy a mimo to biegniemy nie
raz na oślep nieraz trochę niewłaściwie.
:)
ale masz romantyczny polot :)
Nieco mnie nie było, więc teraz nadrabiam zaległe
wiersze :) Pozdrawiam serdecznie +++
To prawda, takie sidła ramiom są wskazane, jak zwykle
u Ciebie Marku romantycznie i miło Cię czytać,
pozdrawiam serdecznie :)
Stan błogi serca:) cóż więcej chcieć:)
Unosisz wersami.
Cudnie, z nadzieją na ukojenie w ramionach kochającej
osoby.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wiersz, jak zawsze u Ciebie, nastrojowy, cieply...
piekny. :)
Potrafisz!
Pozdrawiam serdecznie :)
O miłosnych rozmarzeniach można zawsze czytać i pisać
i wydawać by się mogło bez końca. Temat rzeka, który
się nie znudzi. Pozdrawiam
Syreny to żywioł wody.
Woda jest na planie fizycznym, a już na chemicznym nie
koniecznie. Symbolem reagowania na stykanie,
bliskość(może ktoś dostrzeże coś też innego co
wyróżnia ciecze).
Więc drążąc dalej to co blisko w naszym życiu zawsze
jest połączone z niewiadomą nieskończonością. Jednak
pracując nad tym co znamy można się dowiedzieć coś o
tej nieskończoności i tak jakby staje się niewiadoma
szansą (np.1 miliardową) że jest tam coś co ujarzmimy,
a jeśli wystarczająco to mamy poczucie, że wiemy coś
ważnego. Tylko że te poczucie ważnego jest zawieszone
w nieskończoności więc wywołuje poczucie, że ten nasz
skarb poznania jest taki rzadki. Więc woda dla mnie
jest wyjątkowa(jako jedna z odmian tego co nas spełnia
a nie każdy rodzaj spełnienia). Nie wiem czy
nadążacie, ale jeśli tak to łatwo możecie zrozumieć
pierwsze filozofie o żywiołach i o tym z jakimi
emocjami by pasowały.
Cóż Marku
tylko dążyć bo ućknie
:D
Pozdrawiam
Piękny wiersz z refleksyjnym zakończeniem .
Pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę.
Wiersz, jakby życiowa mantra. Świetny.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i refleksyjne
komentarze.