Decembry
Motto:
Oto Królowa Mrozu idzie przez ulicę
otoczona przez dziką śnieżycę.
Usta ma blade, zaciśnięte twardo
i kapelusz z zaśnieżoną kokardą -
w ręku list. Czarne słowa na białym
papierze,
z których mróz swój początek bierze.
Idzie prędko ku rzece. Zamarzłe ma oczy.
Rzeka stanie gdy Królowa w nią skoczy.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)
Tym razem będzie niegroźnie: grudzień
pomiędzy
śniegiem a deszczem smoliście czarny lub
niby
antracyt wpadający w szklistość hematytu
porusza świerków światłami które
zapalone
zachodnim wiatrem ale my zagapieni w
mżawki
mydliny nie widzimy czarodziejskiej mgły
Bo z wyjątkiem czyśćca już nas nic nie
zaskoczy -
jesteśmy poza strefą strachu gdy o własnej
myślimy
śmierci niekoniecznie na własne życzenie
-
Bóg czuwa nad nami bez maski chucha
rześko
spoglądając gwiaździstą źrenicą a zmrok
podświetliwszy
księżycową tęczówką siebie samego
przemienia w Opatrzność

Lidia




Komentarze (9)
Bardzo lubię czytać te Twoje
refleksyjne, ciekawe wiersze.
Pozdrawiam serdecznie Lidio:)))
Z ogromnym podobaniem Wiersza,
uznaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Nietypowe zastosowanie motta.
Z reguły jest krótkie i nawiązuje do treści, tu
sprzeczne z przesłaniem .
Może to i lepiej.
Miejmy taką nadzieję
Pietrzak śpiewał : "Matką głupich Cię nazwali,
nadziejo
Ludzie podli, ludzie mali, nadziejo..."
to jednak mędrcy ubiegają się o adopcję
lepiej należeć do tych drugich.
Więc:
"Prowadź nas, nadziejo
W ciemny cza-aa-as, nadziejo
W mrocznej mgle, wyczaruj iskrę wiary"
Magiczne wersy.
Jak zawsze zatrzymałaś wersami Lidio. Pozdrawiam
serdecznie :)
Wiersz skłania do życiowej refleksji i do przemyśleń
nad istotą wiary.
Wprowadzasz nim w nas wszystkich, świąteczny nastrój.
Pozdrawiam
Marek
Wierszami mi zimę cieplisz skutecznie.
Szacun i głos mój jest twój !!
ciekawe spojrzenie na człowieka i Boga
Wspaniale Lidio!!
Pozdrawiam z zachwytem :)