Dedykacja dla Carolineghotic
Twój komentarz mnie zinspirował:)
Rano budzi mnie czerwony świt
Krzyczę wystraszona kocham
Pędem biegnę do świata
przelotnie całuję kocham
W przerwie obiadowej dzwonię
by powiedzieć kocham
Wieczorem umieram
wciąż szepczę kocham
rano miałam szybkie tętno
potem bolała mnie głowa
podczas obiadu myślałam o tobie
Umierajac
było mi żal
że kocham
autor
kasiella3
Dodano: 2009-05-08 15:43:35
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Owszem.. z banału może przerodzić się coś o wiele
bardziej wiarygodnego. Coś jak miłość. Lecz gdy
pisałam o banale odnosiłam się do poprzedniego
wiersza. Pozdrawiam.
Banał, to coś oczywistego, coś oklepanego, np. od
wieków zakochani wyznają sobie miłość i mówiąc
„kocham” popełniają banał tylko, że nic
piękniejszego od tego banalnego wyznania nie
wymyślono. Pewnie i to, że powiem, że ten wiersz jest
piękny, to też banał, ale cóż skoro taka jest
oczywistość. Pozdrawiam :)
czasami z banału rodzi się dobry pomysł, pozdarwiam :)
dobry wiersz- w roli głównej słowo które tak wiele
znaczy -jaki piekny jest swiat gdy sie
kocha-pozdrawiam
Dobry wiersz i to słowo Kocham jak wielkie znaczenie
ma
dobry...żeby nie napisać,że bardzo dobry :),
pozdrawiam :)
Myślalaś, myślalaś ,wypaliłaś i wyszedł wiersz.