Defenestranci
porównywanie do kwiatu jest banalne
ale czasami nie da się inaczej, przecież
widzę w tobie lawsonię bezbronną
dziewczynę o oczach słodowych,
w które nie można patrzeć zbyt długo
(kończy się odurzeniem, które nigdy nie
przechodzi)
mój dom to kosmos. rzuciliśmy się w
niego
mając za nic grawitację. spadamy wzwyż
(szlaczek, serpentyna między skupiskami
planet
każda - pokryta żużlem, pełna utajonego
życia
ludzi udających domy z zamurowanymi
oknami)
kiedyś była tu Wiara, nie najwłaściwsza
rodzimowierstwo satanistyczne,
powykręcane
kły, ostrza wideł; brzydkie grymasy
pozostaje Nadzieja, na jak najdłuższy
lot
bezkolizyjny
i M...ść (litery w środku wyrazu zajęły się
ogniem
spłonęły od wewnętrznego gorąca
ale myli się ten, kto uważa że chciałem
powiedzieć Małość, lub inną bzdurę )
zderzenie się z jakimkolwiek innym ciałem
niebieskim
(żarzą się, bezmózginie, których głupota
jest wielkości UY Scuti)
będzie niezwykle bolesne
zwiędniemy w jednej chwili
Komentarze (10)
Sympatyczny i nietuzinkowy sonet, pozdrawiam
serdecznie :)
W wyjątkowy sposób o miłości:)Piękny:)pozdrawiam
cieplutko:)
Podoba mi się :)
Niektórzy ludzie mają w sobie dużą potrzebę gmerania w
sobie i tak gmerają, gmerają. Stąd te wszystkie
antropologie :)) Kiedy zaś człowiek już w sobie
pogmera tak do środka i tak w samym centrum znajdzie
to co musi - m...ść - oczywiście ;)
Jakkolwiek niektórym nie wydawałoby się to banalne.
miłośc nie jedno ma imię miłość to nie jeden kwiat ale
cel jest ten sam spełnienie i do tego dążysz jak kazdy
inny tylko wybierasz swoja droge wśród gwiazd, dobry
wiersz
piekny
*nienachalną
dziękuję, wiersze kochają z wzajemnoscią
Przepiękny wiersz, o miłości piszesz w wyjątkowy
sposób, każdy wers jest manifestacją, nie nachalną a
subtelną! Można się zaczytać i...A ja kocham Twoje
wiersze:)
dziękuję i uściskam również :)
Witaj Florku... czytajac taki wiersz o milosci, mozna
tylko powiedziec aaaaaaach. Krotko mowiac, piekny i
nietuzinkowy, ale Twoje wiersze nigdy nie sa banalne .
Usciski Florku:)