Degustacja nocy
Wiersz inspirowany zdjęciem
Na lampkę nocy przyjdę do Ciebie
słodkim szampanem ją popijemy
każdą kroplę spijemy namiętnie
takich chwil w życiu bardzo pragniemy
Będziemy łykać noc pożądliwie
rozbierać całą z bezwstydności
poznawać smak prawdziwej rozkoszy
w ramionach spragnionej ciemności
Tak ugasimy żądzę płonącą
nie oszczędzając seksownej nocy
niech puści wodzę swojej fantazji
gorące ciała w jedno połączy

beciuszka


Komentarze (11)
Szczęśliwego Nowego Roku Beciuszko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Szkoda, ze noc taka krótka.
Chciałoby się aby trwała wiecznie:)
Pozdrawiam.
Marek
Gorąco.
Pozdrawiam
Tutaj powiem, że potrzebna jest szczególna
spostrzegawczość językowa, by móc uniknąć
powtarzalności i... chyba banału. Co tutaj się mz nie
powiodło. Nie wiem, co jest motorem pisania takich
scen łóżkowych. Może wynika to z jakiś bliżej
niewyjaśnionych zahamowań w tej sferze albo z ich
niedoboru, który jest uzupełniany powszechnym
podniecaniem się bezpośrednią terminologią, wzmożoną
jeszcze niezgrabnymi dla całości powtórzeniami:
popijemy/spijemy, pragniemy/spragnionej,
pożądliwie/żądzę... Faktycznie, jakoś lepko wyszło.
Dla pocieszenia dodam, że erotyki rzadko wypadają
znośnie. Pozdrawiam serdecznie.☀️
Noc namiętności, dobrze się czyta (no może w drugiej
zwrotce trochę się rytm załamał)
Ooo, pamietam z dawnych czasow Twoje erotyki!
Pozdrawiam :)
Zmysłowo i gorąco u Ciebie Berciu.
Miłej niedzieli życzę :)
Piękny dotyk miłości....:)
gorąco, namiętnie.
Romantycznie.
Pozdrawiam:)
Pięknie i zmysłowo Berni. Pozdrawiam