Deja vu
stoję przed katedrą w Tuluzie
chyba tu byłam
znajome mosiężne wrota
te same strzeliste okna
światło przebija wielobarwną rozetę
wchodzę jak do siebie
jest pusto
a jednak czuję ich obecność
wykrzywione twarze
skostniałe ręce chcą mnie schwytać
błagają o pomoc
nagły krzyk dziecka rozdziera serce
za kolumną mnisi w czarnych habitach
przyśpieszam kroku
słyszę za sobą szmer
"heretique heretique"
brakuje tchu
muszę wyjść na zewnątrz
ulicę rozświetla popołudniowe słońce
ludzie piją kawę w kawiarnianych
ogródkach
dziwnie patrzą
na dziewczynę w zielonej sukience
i rozpostartym czerwonym płaszczu
który jak peleryna powiewa na wietrze
Komentarze (19)
bujny w treści Twój wiersz...daje wiele emocji...
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz u mnie:):)... i za
radę z której z czystą przyjemnością skorzystałam:)
W sumie ładny wiersz!Myślę że to wpływ wyobraźni gra
tu przednią rolę,ale takie rzeczy podobno niejednemu
się trafiły..powodzenia
Temat jak ze snu. Dobrze napisany wiersz, można to
wszystko zobaczyć :)
pięknie napisany wiersz ,lubię takie tematy,powrót do
tego co było ...
bardzo interesujący wiersz ,niektórzy widzą troszkę
więcej.pozdrawiam
PO prostu się zaczytałam. POtrafisz wpłynąć na
wyobraźnię.
Ciekawy utwór dający wiele do myślenia,
znana przeszłość i miejsca, dziwne zjawiska, wcielenie
się ( inkarnacja)
Te nasze wyobrażenia często są niedoceniane ale mogą
mieć jakiś związek z przyszłością-pozdrawiam,ciekawy
wiersz!
Interesujący wiersz - nie wiem dlaczego przeszły mnie
ciarki przy trzeciej zwrotce - pewnie wyobraźnia
poleciała mi gdzieś do średniowiecza ... pozdrawiam
(+)
Bardzo ciekawy wiersz,podoba mi się.
Czasami się zdaża,że mamy wrażenie ,że znamy to
miejsce już tu byliśmy.
Pozdrawiam.
...opisałaś dwa światy...strach i radość...po środku
Ty...ciekawy wiersz :)
Wyobraźnia przenosi nas w czasie i w przestrzeni, ale
pewne zdarzenie niekiedy są prawie identyczne. To
ciekawy temat, ładnie tajemniczo napisany.
może to faktycznie kolejne wcielenie :))
Strzeliste okna i snopy swiatła...wchodzis zdo wnetrza
błagajac o pomoc...szmery w oddali i szuranie
sandalami...a na zewnatrz słonce zycie...zupełnie
niepodobne....jak tutaj.....zamysliłem sie niesamowity
wiersz....brawo...
hmm..interesujący temat ,plastyczny opis ,nuta
tajemnicy ,ładny wiersz