Delikatnie dotykam
Leciutkim krokiem
podchodzę do Ciebie,
cichutko jak na palcach,
dotykam twoje
najczulsze miejsce,
delikatnie,
jak w tańcu walca.
Czujesz mój dotyk
i nic nie mówisz,
nie chcesz mnie
przecież odstraszyć,
skórkę nożykiem
z ciebie zdejmuję,
tkliwie,
że nic nie czujesz.
Chcę ciebie skosztować,
chociaż troszeczkę -
pokrojony na mizerię
w małej miseczce.
autor
Ola
Dodano: 2013-07-06 06:14:09
Ten wiersz przeczytano 2803 razy
Oddanych głosów: 67
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
:)))
A to mnie zmyliłaś,
a ja o czym innym myślałam:)
Toż o erekcjato,jak talala.
Dzięki za uśmiech Oluś:)
Miłego wieczoru życzę:)
:))))
Oj Inna:):).
Olka ! Się wczytałam, nożyk mnie przeraził ;D a Ty
mizerią zakończyłaś.
Dobre :D
Dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam
Wspaniała metafora "skórkę nożykiem
z ciebie zdejmuję,
tkliwie" Delikatny erotyk
Życzę miłego wieczoru
smakowity ciepły i rytmiczny
Cieplutko o ogóreczku:)
Miłego, Olu
Dobranoc AnnaX
Dobranoc Olu :):)
Dobranoc
Czekam.Dobranoc.
dwa dni mam wolne, nawet dzisiaj nie napisałam
wiersza, nie zdążyłam rano
Olu
tak smutno bez Ciebie
i Twoich wesołych komentarzy.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo za wizytę i komentarze. Pozdrawiam