Delikatny dotyk dźwięku fortepianu
Delikatny dotyk dźwięku fortepianu
Zapadam w wir uczuć…
- Frustracja?
- Wzruszenie?
- Żal?
-Zakłopotanie?
Nie, no, tak kawa mnie rozprasza!
A może skrucha?
Płacz za tym, co nieosiągalne, a omijanie
tego, co osiągalne i lepsze?
- Już jestem skoncentrowana.
Na poważnie.
Jednak co znaczy to „na
poważnie”?
Tolerowanie dźwięku zagotowującej się
wody?
Uciekanie wzrokiem w kierunku czegoś
kolorowego?
Omijanie najpiękniejszych rzeczy Świata
Skupianie się na nic nieznaczących
błahostkach
- Ich zaleta?
- Umieją przyciągać uwagę
- Coś jeszcze?
- Hmmm, chyba już nic…
- Czyli poza tym są NICZYM.
Kiedy ten człowiek zmądrzeje?
Kiedy wreszcie dojdzie do upragnionego
celu?
- A tak odległego od jego
codzienności…
Komentarze (2)
ciekawy wiersz.. ciekawie roztrząsasz to, co
czujesz.. a może właśnie to czego nie czujesz.. [?]
bardzo mi się podoba Twój wiersz. u nie + :)
pozdrawiam
Chciałabym powiedzieć, że wiersz jest niecodzienny i
odbiega od mojego pisania. Jednak podziwiam za takie
Proste wyrażenie uczuć, które ja przelewam na papier
chuba z godzinkę ;]