Depresyjka
Maluteńka depresyjka
już od rana mnie dopadła.
Smutna, cicha melodyjka.
Przy niej wiosna mi pobladła.
Drąży myśli uporczywie,
na wesołe nie pozwala.
Pod sklepieniem dźwięczy ckliwie
i promyki mi oddala.
Uprzykrzona, napastliwa
jak ta mucha przebudzona,
która krąży uporczywie
aż pacnięta w końcu skona.
Wejdź melodio wesolutka
w pięciolinię ze smutkami
a poranek niech mi utka
skoczny taniec z przytupami.
autor
Barnaba
Dodano: 2014-02-09 11:56:07
Ten wiersz przeczytano 1581 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Ale super, rytmicznie optymistycznie, ja też tak chcę
skoczny taniec z przytupami, bo mnie depresyjka
dopadła. Pozdrawiam cieplutko
"w pięciolinię ze smutkami"- śliczne!:-) Zdrobniale o
tej natrętnej, znaczy , że jednak jest jakaś nić
sympatii:-))
Fajnie, rytmicznie i super optymistyczne zakończenie,
dwa pierwsze wersy ostatniej strofy szczególnie mi się
podobają. Pozdrawiam :)
Ładnie, rytmicznie... pacnij ją ;)
przydałaby się jakaś "łapka" na takie depresyjki, żeby
nie dokuczały :) ładnie ujęte, lekka forma odbiera
powagi typowej depresji, ale mimo to dobrze pokazuje,
jak męczące mogą być takie złe humorki, często nie
wiadomo skąd :) pozdrawiam
To mnie też wkurza.Budzę się rano i nie wiedzieć czemu
w złym humorze.Pozdrawiam.
jakoś tak mi skocznie wybrzmiała ta depresyjka i
dobrze bo wiosna ku nam pomyka:)
myślę że do dzisiaj nie ma po niej śladu ...ten
melodyjny ładny wiersz pomógł ją przepędzić .....
pozdrawiam :-)
Malutka depresyjka, można ją z przytupem wyrzucić "z
głowy" :)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny, sympatyczny wiersz z nutką optymizmu,
mimo depresyjki.
Pozdrawiam cieplutko.
Sympatyczna ta "Depresyjka".
Zamiast "i promyki mi oddala" czytam sobie "i promyki
wciąż oddala" i zamiast "a poranek niech mi utka" "a
poranek niechaj utka", bo wydaje się mi, że za dużo
jest "mi". Wiadomo, że to uwagi czytelniczki, a nie
eksperta. Miłego dnia.
Fajnie, melodyjnie, dobrze że to nie jakaś głęboka
depresja, tę małą da się prędko zażegnać :)
Sądząc po końcówce wiersza, idzie ku lepszemu. I tak
trzymać.
przy takich słowach depresyjka powinna zamienić się w
melodię...
wiersz pisany muzycznie
Kiedy mnie dopada depresja słuchawki na uszy...
muzyczka cicho gra ..a ja wędruję...pomaga.Serdecznie
pozdrawiam pogody ducha.