Des - dur
jesienne? to już było.
wsłuchuję się w ciszę;
brzmi jednostajnie
wysokim tonem, świdrującym
w głąb myśli. niski pułap
chmurnego nieba zwiastuje
oczyszczenie.
pierwsze krople wydzwaniają
nieśmiałą melodię. Dźwięki
łączą się, uderzają akordami
w blaszaną klawiaturę.
deszczowe preludium płynie
strugami zamazuje obraz.
październik udaje Chopina
autor
Zyta
Dodano: 2010-10-24 11:40:06
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Do dzisiejszego nastroju bardzo mi pasuje ta
tonacja...
on nie udaje Chopina..on nim jest...w swych akordach
pazdzienik udaje Chopina ,niezwykle trafne okreslenie
,piekna slowna gra
"październik udaje Chopina" i całkiem nieźle mu to
wychodzi :-)
Co do Lisnicy -chodzi tu o malarza ktorego znam ze
Monet a On sa na rownej wadze swej sztuki.Kwestia
ponet poprawione
....;-))) dźwięk klawiatury słowem....można usłyszeć "
deszczowe preludium "...pozdrawiam liści szelestem....
trafne porównanie, komu muzyka w duszy gra, to
odnajdzie muzykę nawet w kroplach deszczu:)
Ładny wiersz, wszystko gra. Brakuje tylko podkładu
muzycznego:))
Piękne to skojarzenie Deszcz często melodię wygrywa o
ludzkim życiu Chopin to słyszał Pozdrowienia:)
Jesien topi w tej muzyce swoje tesknoty..a nam sie to
udziela i powstaja takie ladne wiersze...pozdrawiam