DESZCZ
(1998)
pada deszcz
bardzo smutno mi jest
płacze ze mną
całe niebo
przyjaciela
nie mam żadnego
trzaskają krople
wiatr wyje
każdy żywioł mi współczuje
deszcz
moją twarz obmyje
wiatr łzy wysuszy
zostanie tylko deszcz
wiatr i ból
na dnie mojej duszy
Komentarze (3)
Piękny i ponadczasowy wiersz.
A deszcz, przynajmniej u mnie wczoraj pojawił się
obficie :)
Mam nadzieję, że się zmieniło.
wpasowany w smutek aury...