Deszcz na oceanie
symfonia deszczu mury przebija
nad oceanem pieśń bogów płynie
fale szumią słowami modlitwy
wiatr je roznosi po wielkim bezkresie
posępne piękno umiera powoli
w poszyciu dawnych marzeń i snów
niczym motyl na powierzchni fali
mknie ciemnością w mroczną dal
miłość zaklęta deszczem boskich łez
ukryta jak skarby złota w głębinie
wicher po świecie ją gna z całych sił
aż na statku znalazła schronienie swe
za oknem noc deszczem płakała
łzy ogromne po szybach spływały
poszum deszczu mieszał się z gitarą
z moją tęsknotą tańczyłam do rana
widziałam jak noc nachodzi piękna
gwiezdnym brokatem obsypana
taniec jak magia ze mną płynął
w oczach trochę szczęścia wspomnień
w strugach deszczu iskrzy się świat cały
statki na morzu i gwiazdy na niebie
w powietrzu rozbrzmiewają pocałunki
miłość unosi się ponad światem
taka noc pragnie zahipnotyzować
w nadziei uśpić miłości rozkosze
ukryć pod szarym popiołem samotność
wypełnić ocean łzami po brzegi
Tesss Perth , 7.8.2oo8r.
Komentarze (18)
wspanialy wiersz .. ach milosc i tesknota ...
czarujesz kazdym wersem
smutna pogoda udziela sie człowiekowi. smutny człowiek
sprawia że i pogoda smuci sie wraz z nim. i choćby
pięknie świeciło słońce, człowiek nie dojrzy tego. w
jego duszy pada deszcz i wieje posępny wiatr
Nostalgicznie w dobrej formie:
"taka noc pragnie zahipnotyzować
w nadziei uśpić miłości rozkosze" :-)
Pieknie opisujesz jedna z bezsennych nocy ,ktora
poswiecasz na rozmyslaniu i wspominaniu pieknych
momentow swojego zycia i jest tez w Twoim wierszu nuta
smutku nad tym co minelo i juz nie wroci .Dzieki
pieknym metaforom charakterystycznym dla Twojego stylu
bardzo obrazowo przedstawilas te uczucia w swoim
wierszu.
Wiersz to jedna wspaniała metafora spinajaca całośc
wiersza jak klamrą.. -deszcz - sybol łez i dojmujacej
tęsknoty...
Melancholijne rozmarzenie...
jestem pod wrażeniem... podobaja mi się porówna...
Jak "deszczowa piosenka", powinno być smutno a
wyszło-ładnie, ukłony Gregcem
Wiersz nawet-nawet, ale rzeczywiście: chyba nieco za
dużo tu wzniosłości.
Bardzo przegadane, sens się gubi w natłoku słów i ich
powtórzeń, które nudzą. Nie trafił do mnie ten wiersz,
bardzo "wymęczony" się wydaje, brak mu klarowności i
lekkości, za dużo epatowania patosem.
Miłość, noc, deszcz i tęsknota ogromna... w śliczne
słowa ubrane.. Wiersz perełkowy.
Ładnie, ładnie. Można się rozmarzyć... dałbym nawet
dwa głosy, jakbym mógł. :)
zastosowałaś w wierszu ciekawe porównanie...statki na
morzu jak gwiazdy na niebie mi się treść jak i forma
podoba...
Jestem pod wrazeniem . Gratuluję!
noc, burza, deszcz, pocałunki bogów i miłość w
takich warunkach, o nie, ja wolę spokojne morze i
chociażby polarną zorzę.