deszcz nocy świętojańskiej
deszcz puka o szyby
kwiat paproci nie zakwitł
wszystko było na niby
i zarazem prawdziwe zbyt
tęsknota wciąż płonie
za czymś namacalnym
lecz ostygły dłonie
grzane winem marnym
wspomnienia co bolą
wyrzucę niech zmokną
noc smakuje solą
a deszcz puka w okno
po drugiej stronie moich snów gdzie ciebie nie ma zamieszkał ból
autor
Efemeryda
Dodano: 2014-06-24 04:39:51
Ten wiersz przeczytano 1164 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
smutnie, pozdrawiam
Szczególna magiczna noc.
za czymś* Pozdrawiam:)
Dużo smutku, ale ładnie... Pozdrawiam :))
Będzie inaczej być nie może! Pozdrawiam:-)
Zapewne ,będzie jeszcze pięknie,pozdrawiam
Jeszcze wszystko może się odmienić. Myślą radosną
przyciągnij szczęście. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Radosnego dnia.
zarazem prawdziwe zbyt?
Smutne, ale ładne. Mam nadzieję, że będzie jeszcze
pięknie. Pozdrawiam serdecznie
A miało być tak pięknie...choć pewnie jeszcze będzie!
Pozdrawiam!