dewotka
trwonisz swój cenny czas
chcąc mieć mnie tylko dla siebie
chcesz by moje ciało
stało się twoją świątynią –
cichą, rozkoszną i tajemniczą
pragniesz mnie
z każdą chwilą
z każdym wypowiedzianym słowem
i uczynionym gestem
coraz bardziej i bardziej
drżąc jak liść na wietrze
dławię się tym powietrzem
wypowiadając raz jeszcze
słowa przeklęte i święte
`nie teraz, nie jeszcze`
świadoma swych praw i obowiązków
skazuję się na wieczne potępienie i
odrzucenie
stając się skazą w twych oczach i drzazgą w
ręku
Komentarze (1)
Czy każda idiotka to dewotka?