Diabeł lata po moim niebie
Diabeł lata po moim grzmiącym niebie
I gubi ostre błyskawice
Chyba trochę boje się o Ciebie
Gdy tego czarta widzę
Deszczowa kropla wpada mi do oka
Za lasem kolejny potwór ryczy
Z góry strzela łuna szeroka
I grom z groźnego nieba krzyczy
Rozdarte chmury spadają na ziemię
Rwące potoki unoszą kamyki
Boruta głośnym echem w oddali się śmieje
Po burzy pięknieją słoneczne promyki
I znowu niebo się chmurzy Chyba też się boję burzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.