Diabelskie licho
przysiadło na miedzy licho
czeka na wiatru przybycie
młynarza będzie pilnować
zazdrości mu pełni życia
uszu nadstawia główkuje
młynowi bacznie przygląda
sprawdza, kto wialni pilnuje
gdzie skrzaty schowane po kątach
złowrogo zgrzytnęło koło
ziarno splunęło plewami
tu pachnie mąką i smołą
wiatr hula między deskami
bielą pokryła się ziemia
co diabła bardzo spłoszyło
chciał uciec szybko przez pole
by zdążyć do piekła przed zimą
nad wodą przy młyńskim kole
młynarka przetak płukała
w oczy patrzyła mężowi
a z licha głośno się śmiała
"Nie z każdej mąki będzie chleb z każdego flirtu miłość" J.Rawik

Bella Jagódka




Komentarze (7)
Też miałam chochliki w oczach jak Twój wiersz
czytałam. Piękna opowieść, cudowne rymy.
Drogi Henio, masz racje szkoda , że tych młynów juz
nie ma:))) akurat tak sie składa, że jestem młynarzem
już od 22 lat, wciąż pracuje w tym zawodzie i mam
nadzieje pracowac do emerytury. Młynów już nie ma ale
młynarze jeszcze są , cho nieliczni, lecz istnieja
naprawde i wierza w duszki mieszkajace w młynach i
licho , co pecha przynosi. Bo wraz ze mna przeniosły
sie do nowego młyna i teraz robią psikusy na
komputerach. Jestem zachwycony wierszem
Ładny dużo dający do myślenia wiersz,ale będąc przy
ostatniej zwrotce,gdzie już wszystko jest już
jasne-można sobie przyrównać do dawnych wieszczy gdzie
temat młynarza młynarki i młyna z wodnym kołem lub
wiatrakiem budził emocję,a niekiedy także
strach!Szkoda tylko że tych młynów już niema,a
diabelskie licho i tak nie śpi..
Pal licho - żeby taki wiersz na ten temat napisać
trzeba władać piórem nie lada. Ty potrafisz po
mistrzowku piórem operować.
Pięknie, poetycko, lekko - super.!!!
Ladny lekki rytmiczny wierszyk.
Podoba mi sie tematyka
śmiała się młynarka, bo sama miała chochliki w oczach
...a podkasana spódnica, obiecywała wiele ...uroczo
napisane ...:)
Diabelskie licho krazy wszedzie.Bardzo ladne pioro i
rorma wiersza.