Dialog ze średniowieczem

Po przegranym ważnym meczu
klub kibiców zniechęcony,
który klęski tej nie przeczuł,
chciał rzecz zbadać z innej strony.

Gdy więc w knajpie przy stadionie
obrócili godną halbę,
rzekł do wszystkich szwagier Bronek:
Ja chcę bitwy pod Grunwaldem!

Choć na myśli miał samogon,
nie pojęło tego wielu,
tak jak stali, wolną nogą
udali się do muzeum.

Po przebytym długim szlaku
gdy stanęli w wielkiej sali,
zapytali się Krzyżaków:
- Czemuście ten mecz przegrali?

W średniowiecznej Europie
Wasz potencjał był niemały,
wszak mieliście miecze, kopie
i zakute tęgie pały.

- Czasy były wtedy inne
choć byliśmy zgrana sektą,
odrzekł Ulryk Von Jungingen,
średniowieczny Ksiądz Dyrektor.

Gdym w zakonie był u steru,
wiatr historii nam nie sprzyjał,
zbrakło radia i moherów,
więc mieliśmy kiepski pijar.

Poprzez wrogą zwartą linię
trudno było nam się przebić.
Bardzo zepsuł nam opinię,
wasz sojusznik H. Sienkiewicz.

Dzisiaj bitwy bym nie przegrał,
ufny w moc elektroniki,
zainwestowałbym w media,
zwłaszcza w silne nadajniki.

autor

Fred

Napisany: 2017-09-14 Dodano: 2017-11-19 08:40:45

Ten wiersz przeczytano 797 razy

Oddanych głosów: 10

Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie