diament
kiedyś musiałem ten wiersz usunąć, za dużo było wzruszeń... a dziś jeszcze raz
zeszliśmy polną drogą do jeziora
wcześniej nią kłusowałaś by spławić
konia
wybraliśmy leśną komnatę nie plażę
suche igły bosko drażniły stopy
skrawek mchu stał się wszechświatem
nie płynął czas ale pot tak gorący
że mogła zapalić się ściółka
nie chciałaś nic mówić
tylko słyszeć oddechy
pachniało letnią suszą
a w nas jak po burzy
pełno wilgotno przejrzyście
wiadome było wszystko
jedynym pytaniem jak być jeszcze bliżej
gdy najbliżej nie wystarczało
patrzyliśmy na taflę jeziora
przez świerkową firanę pamiętasz
diament od królowej galaktyki
na pierścionek dla ciebie
Komentarze (32)
... w tym wierszu, trudno mi to okreslic, ale jest coś
co mnie drażni. Za to puenta, śliczności:)
ps. Czytam go już od kilku dni, jak i inne, tylko tak
sobie milczę:) Chyab wiem co mnie drazni, ale lepiej
nadal pomilczę.
Taki to urok miłości
która na całego w Twym wierszu gości.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego tygodnia :)
Pięknie u Ciebie... pozdrawiam:)
Bardzo piękny wiersz.Pozdrawiam.
Dzięki, że do mnie zajrzałeś.
Jesteś kolejnym Autorem, o którym myślę, że dobrze
pisze.
Tak czy inaczej zyskałeś czytelnika.
Pozdrawiam.
Miłości potrzebna jest tylko bliskość, reszta to tylko
oprawa :)
Pozdrawiam.
Marek
Piękny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ujmująca poezja...
Pięknie napisane, aż chce się zanucić piosenkę o
miłości "To były piękne dni", wejść do rzeki
melancholii i w niej się zanurzyć :)+
Dziękuję za dobre słowo :-) Ukłony i pozdrowienia :-)
Pięknie ujęta nostalgia.
Miłego dnia życzę :)
Nie zapomina się chwil w czystym poczuciu istnienia.
Po prostu piękny"Diament"miłości...
Pogodnego dnia:)
cała paleta emocjonalna uczuciowa tkanina prosto z
serca do serca ...
Jak skomentowac taki wiersz?
Przeuroczy... piekny...
wciaz za malo!
Pozdrawiam Karolu z uznaniem :)