dla(-.-)(-.-)(-.-) - (.) -...
to był spokojny wiersz - o spokojnym kochaniu, wiersz był - dla Ani... - ale - to już nie jet milosny wiersz. 15:07
Dla tej jedynej (i wybranej) – i dla każdej
Ani
(dżem session)
Pełen tytuł:
"dla... (-.-) (-.-) (-.-) - (.) - dżem.
(dżem session)
Dla każdej – jednej
(i jedynej)
takiej... - dziewczynnej
- niejedyny
- wiersz mój (dziękczynny...):
dla całkiem innej...
za to powstanie: za narodziny...
z ducha i z ciała
za pierwsze... - "Amen!"
KOCHANA... – KOCHAM...
ciebie - aniu
też
( w jego imię)
(si{l}ny - Ocean...) - z Rio...
(- z joko - ono...)
i na bachama
"tutaj i teraz"
- TĘ!.. (własnie - Anię)
i - wszystkie inne...
z prochu i z gliny
te - 'pozostałe...' (- nie zapomniałaś!)
(- na bożą chwałę)ojczyzny swojej...
- z prochu... (- powstałej...)
z czerwonej gliny i z gminy czarnej.
(są! - na wezwanie...)
nie bez przyczyny - ten wiersz...
- dziękczynny...
(- za wiedeń, tobruk
za warnę - berlin
i za lenino.
za narwik, raszyn
za żólte wody
bitwę pod arnhem.)
smutki olszynki,stawy
ossowa - i mały cmentarz
leśna kapaplica
- trzeba zachować...
w ludzkiej pamięci
- to europa! - nasz elementarz
- Anno - z Łukowskiej
będę - pamiętał... - anny - wiktorię
w hadze, w paryżu - na admiralskiej
okurzałego - na labradorze
bo - są: - niewine - "czyste" i "brudne"
białe - i żółte (- czarne...) - jak
mleko...
z palmy - areka, z porostów tundry
z listków herbaty
w pozycji - marnej - są na portetach
- wisza i stoją... - i strzał! - przez
płotki
- hart! - z przeszkodami...
w kazdej - KOBIETA... - i w skroni
grzechot - halt! - hart!- i hamer...
płotki i wrotki - w żyłę! - idiotki!
przeciez - dostaniesz!
stukrotki... - marszem! - i krasnale
- {z} biegu! - z pakamer!: - w jej małe
stopki - w robotne gejsze
na pierwszej linii... - pasy - rękawy -
ołów
cyjanit... - w służbie - ojczyznom (takie
macierze) - w obozie sprawy
z córką na rękch... - martwą
w podziękach - za ryż... - i za mięso.
za kompot z liczi - kiwi zielone
jej oczy - krzyczą - na własnej stronie
aby - nie liczyć, aby nie liczyć! - na
nią.
bo to jej - koniec.
by jej - nie wzywać, by nie wyrywać
martwego! - (życia) - z rolnej syci
- jej "wspólnej" przecież -
"wspólnym"...
z komando "jangcy..."
w komando - męskim! - aby nie liczyć...
(bo on - utonął) - w zimnym przeręblu
z ussuri anioł - jak czarny kamień
- przepadł... - bez wieści
w zmaganiu z granią
a - jadnak - kocham...
- dzięki niej - anię
dziekuję za to...
że mogę... - kochać - ją
w wolnym kraju...
z całym jej żalem.
z jej urodami
w usmiechu lipca - i z seksapilem
w maju
także - bez winy - bo to jest - takie
bardzo ogólne - moje
kochanie.
- I - szczgółowo...
(jak jej korea - takie dziewczyny)
tak pełny - wiersz (– jak... ) bywa -
pewny
cichy ocean...
takie dziewczyny... - jak jej - korea
gdzieś na tajwanie
(- Hana i Ewa, Aza i Ana)
- sael - i basia...
- sekret
(z innymi)
przemilczę przecież...
(te "niepiszące") - są też w pamięci
(zeby nie płakać.)
ich są - miliony - w kazdej jednostce
każdym amperem w elektrovolcie
zdejmując czapkę... - "to bee...
(or) - sea." w każdym... - tysiącu
w kartach - macao
wybaczcie - wszystkie...
nam... - ten oswięcim - i dym
z bikenau
niepodeptane... - z imienia
w bajce... - i w kazdym porcie
- w fajce pokoju - wszystkie
z lawety - wziętej przez fale
- jesteście... - życiem! - w życiu -
będziecie.
lipowym listkiem
(- zielonym...) - świętym.
- duchem (- jak brzozy...)
będa oddychać - będziecie krzyczeć
szekspir - wiatraki... (- i nasze maki)
"ja was ocalę!" (- ztworzę)
serce (chrystusa)
- wciąż chcą - zatrzymać...
w krwawej komnacie - szkatułce kremla
(jak {z} don kichota) i sancho pansa
wciąż - bije - szybciej...
(- zegar - z mozartem)
bramsem, bułatem - w amadeuszach
(pytona żartem...)
- w bzach ewangelii
(popiół i diament...)
i tylko - znicze...
jana, łukasza, sw. marka... - i mateusza
w kaplicy piotra - i pod minogą
szopen! (- zewstanie)
- razem z Natalią
tą - z porcelany... - w porozumieniu
wszystkie zegary - ze strasznych dworów
wierzby z mazowsza i z monteskiusza
w jakimś - "pekinie" (w klatkach bez
klamek) - innym {w} szan-haju
lub - w jeruzalem...
jakiś z betlejem - albo z tien - cin
ukrzyżowany... - za beczkę... - w
szmalu...
- Bo-dur... - zaśpiewał... minorem
- jakiś...
chciał "pekin" - spalić
tak powiedzieli
(chciał) - tak... - więc
- miał...
(- bo - śmierc - za smierć)
na targu - z wu san
(- za śmierć - wirusa!) - ukrzyżowali...
ztrupieni - w zdechłych książeczkach
- z mao...
bracia w leninie (- w tej rewolucji)
ztrapieni... - martwi - świadomi
smiercią
w czerwonych pluszach...
który? - kolejno... - który nastepny
brak ochotników
(następny proszę)
kondukt i dzwonki - zamykać okna
to idzie - orkan - kondukt żałobny
smierć - w których oczach
kondukt... - wyrusza!...
- w obiad
(myśli hodują...)
- w pobiedzie strachu:
szkolą szeregi, rodzą szeregi
nowe szeregi...
- i zacieśniają - conowirusa...
(- zwłoki...)
człowieka - z agit.
(- POD MAUZOLEUM!)
z muzeum (w papirusach...) - w NIEBYT
......................................
– My
pełni – szczęściem
wśród dobrobytu
pełni zapytań
lub pełni łez.
Pełni – miłości - oraz śmiechu
oczekiwania i nadziei.
Niewiemy
– kiedy – pełni grzechu
a kiedy – blasku... - i w Niedzieli...
ja – niejedyny.
Nas
"pół świata"
lecz – tylko Ty
(dlaczego ja?)
my - i marzenia...
o krzałcie nieba
z krainy Abla
świadomi brata - kroli
w potrzebach
(bo - jeden jest)
na krztałt i obraz
na podobieństwo – i podobanie
z przyszłości – z życia
i ze snów (naszych) – marzeń –
zesłanych...
w wierszach, piosenkach
w domach – ulicach
zakładach
pracy – jetęśmy...
sobą
nie umieramy
jesteśmy (– w kwiatach)
- kwiatem lotosu
czasteczką życia - nie częścią
macic.
- TACY!.. - jesteśmy.
w zapchach – bzu
pąkami snu
szukamy braci
(- kroplami deszczu)
ziarnami w ziemi
Nie jeteś – snem:
- bo noc... i dzień...
kochamy – sobą
myślą i dłonią
tym samym... - słowem
póki żyjemy
i tylko – sowa (– choć noc ją chowa)
posród gałęzi
znak daje – w ciszy...
że trzeba – kochać – ciebie i wiersze
las – i powietrze
aby usłyszeć: zza krat, zza gór
westchnienie - płacz!
jest! - Życie
zamiast blekotu i paranoi
(bo jesteś mój)
mały aniele
w nocy - i z rana
na jawie – we śnie
KOCHANA - jesteś...
(jesteś - bo jestem)
- i tak jak echo
do mnie - wraca...
jestem - bo jesteś...
(bo SZANUJEMY...)
bo - mamy rozum
(w moich kasztanch
z warszwskich ulic...)
- zawsze powracasz...
praca... - i miłość
majem i wrześniem
i mrugasz - oczkiem - zawsze
{w} "rumianach"
do mnie i we mnie
i wiem,
"że - żyłam
także dla Ciebie..."
wciąz żyję jeszcze
To się opłaca:
nienadaremnie...
uwolniliśmy... - barabasza
- c'est la vie
i ja w to wierzę...
i ja to wiem:
chrystus jest w tobie
- twoim jest bogiem
chociaż... - zająłęś - ceglany
kreml
chociaz zająłeś... - krym
że zawsze - z Tobą
z tak... - urodzonym
idzie - na życie...
i ja w to wierzę
c'est la vie
idzie na życie
(głowką do przodu)
i ja w to wierzę
dlaczego? - nie wiem.
mówię pacierze...
(Bo jesteś - Ty)
https://www.youtube.com/watch?v=KOY_05KwJYk
POZOSTAĆ MOGĄ – Z NAS
tylko pestki.
Wciąż - smakujemy...
(nie – jakieś!... - dżemy...)
naleciałosci, pozostałości
owoce nasze...
(jak słoneczniki – z arles - w obrazie)
(- w przyszłym...) - lub w przeszłym
zaschnięte w czasie
( westchnienia - myśli)
jak młode wróble
pchnące jabłka
- miłości świerze...
jesienne wrześnie.
– jak dzieci... - nasze
jak wiśnie. (kwietne)
- słodkie CZEREŚNIE.
owoce winne...
(jak oberżyny)
kolczaste bratki - wiednące róże
nie z oja matki - tylko
z umysłów... - okaleczeniem...
chłopcy - dziewczyny
z zaburzeń ludzkich
- z "obcych"i z winnych
niejednej śmierci.
lecz - przeżyliśmy...
za szybą z pleksi
w swojej pamięci
więc... - kawalery...
- chłopcy... (- bez winy)
(słodkie maliny...)
usta... - i Panny
(i w snach... - Mężatki.)
przecież - kochamy.
i żałujemy... - takie to nasze...
(po cóż całować?) - i po cóż - płakać?
i przepraszamy
- owoce - pestki...
(i naprawiamy...)
- myśli i czyny.
(przecież - kochamy...)
i - SZANUJEMY
chłopcy - dziewczyny
wspomnienia nasze
i groby ojców
i matek świętych
więc... - całujemy
(przeciez - kochamy)
wodę - i piasek
Lub... - w "OBOJĘTNOŚĆ"
(- LUB... - oboję-tnie?..)
bo... - wilonczela
- ALBO ŚMIERĆ - CIĘŻKA
- jak hara-kiri
palcem na jawie
- i z dziurą w głowie
pod ziemi płaszczem
do dni - ostanich...
z dziurą pamięci
będziemy tylko
- z martwym latawcem...
(sznurem wisielca)
- jak martwe maski
jak w klatce
- małpy
w czasie i w pustce...
my - martwe smoki - wijące węże
- dziurami w czaszce.
- i śmiercią - w lustrze
będąc - języ(cz)kiem - i - jak
hieroglif...
- będąc na muszce - snem...
tylko będąc
- w lawie i w masie
i z laki... - będąc - listem
- w zamkniętym
- chińskiego mędrca... - jak dżin -
umarły...
zaklęty w puszce. - Kluczyk
- przekręcam...
- Tam...
- tajemnica...
naszego życia - i filmu taśmy.
22.02. 2021 r.
ale - ja... - Anię - kocham
- bez winy...
(- na ziemię wracam)
z obłokow śmierci - pragnąc miłości
za pozwoleniem (i z poważaniem)
- bo kocham - Anię...
A kto nie kocha...- i jest - bez winy
niech rzuci - kamień
niech rzuci - Pierwszy!..
kamień zmarzliny! - ciągle powraca...
klaszcze - pistolet - pociski rzuca
cowidem wschodzi
na polu walki... - słońce czerwone
zmienia pogodę... - kaszlem historii
o kremtoriach - w ogniu bezdymnym
w dymie - bez ognia
w śmierci - bez wojny. - więc
w samej śmierci...
- z ludzi niewinnych, z ludzi
"bezdomnych..."
z "Dzikich łabędzi" - świerszczy, motyli...
- 'koników rolnych'.
praca syzyfa? - żarno syzyfa - i pierwszy
kamień
i klimat - syczy - między gwiazdami...
- jak z ośmiornicy...
na twarz - bez zmazy (- ludzie) -
padnijcie, na dłoń siostrzaną, na rekę
brata! - za wszystkie grzechy... - na
miłość! - zamień!..
takie was wzywam! (- i Ciebie - Jasną) - z
całego świata.
ten los:
jak - w chińskie miasto (wiec - czytaj -
getto)
- siny atrament - z woli przywódców
- wraca - z niebytu - pamięć...
- tien a mien...
krwią płynie mekkong
i rozstrzelani - służacy partii - ale
zużyci
we zbrodni celu... - życia ofiarą - dla
ośmiornicy - Słońca Koreą... - krwią ich
ulicy...
- też powracają. trupy...
ja - kocham - anię - wolno mi kochać - i
pisać wiersze
- bom - wolny... (- wolna) - bo w wolnym
kraju - posród przyjaciół
- wsrod przyjacielów
nie jestem - pierwszy
Ty - spróbuj tylko - nie tak ją kochać...
(- ją i ojczyznę) - nie tak, jak trzeba -
PIERWSZY! - podniesie... - kamień ulicy - z
miłości... - skarać! straszna milością. -
rękę! - by obciąć! - rękę! z mocy
miłości... - krajając siebie - żonę i
dziecię
- skowytem nieba...
(Gdy będzie trzeba!..)
z mocą ulicy (- takiemu własnie)
odpadnie (- ręka...) - by w bólu -
ostygł.
bez szubienicy
tylko - dla tego, że - chciał!- zabijał!
i Boga - nie bał.
- Nie znał... - bo nie chciał...
- żadnej miłości. żadnych przyjaciół.
nie chciał mieć - brata... - chciał mieć
żołdaka... - gdy gwałcił - siostrę
- a jsli - nie miał...
- szansy - najmniejszej...
- takiemu przebacz.
szansą na życie - jest miska ryżu
lub ryżu... - tona .
lub - kropla... - rosy
- wreszcie bezkrwawej
o smaku - chleba.
w ostatniej prostej - na skraju życia...
- takiemu przebacz.
pójdzie za Tobą...
- zanim...
(w nim... - skonasz.)
a jesli... - jeszcze
- ludzie - wybaczą(?..)
pójdzie... - do nieba.
23. 02. 2021 r.
https://www.youtube.com/watch?v=XwFWAWY4ucw
Komentarze (6)
Ładny wiersz.
Smakuj życie (tak jak piszesz)
Pozdrawiam ciepło :)
Wiktorze, na czytanie Ciebie, azaliż potrzeba czasu.
:)
Pozdrawiam z podobaniem. :)
Witaj Drogi Wiktorze,
Ja tez mam dobra kondycje, wiec dotarlem do konca. :)
Kochanie jest Ogromne u Ciebie.
Zatem wiersz nie moze byc "namiastka" tego uczucia.
Powinien byc dlugi, burzliwy w swoim wyrazie,
emocjonalny, nieprzewidywalny (jezeli chodzi o
puente). Taki jest!
Lubie czytac Twoja niepowtarzalna forme wyrazu odczuc,
widzenia swiata (inne wiersze), punktu widzenia
rzeczywistosci, czy rozpatrywania przeszlych przezyc,
doswiadczen.
Jestes unikalny! :)
Lacze serdeczne pozdrowienia i najlepsze zyczenia :)
Twoj przyjaciel Bodek. :)
Uff. Przeczytałem. I tak było lżej niż myślałem. Jak
zobaczyłem tytuł - myślałem, że piszesz alfabetem
Morse'a albo Braille'a. Nie wiem, czemuś ukrył Anię w
kropkach, myślnikach i nawiasach. W każdym razie
trzymam kciuki. Z myślą o wszystkich paniach
wymienionych przez Ciebie tak żartobliwie, ale z myślą
o jednej na poważnie.
Jej imię: .- -. .. .-
Aniu! - dziękuję Ci za obcność pod moimi wiersami i za
miłe pod nimi komentarze. I za uśmiech.- I takze
serdecznie pozdrawiam:)
tez z usmiechem - jakiem Wiktor:)
miło, gdy druga połowa "światu" pisze takie wiersze,
jakiem Ania.