Dla Ciebie
Jak odpłynąć w twych ramionach
Moja dusza jest jak ptak w klatce
Który tęskni za lotem
Uwięziony w koszmarze zadumy
Wszystko jest niszczone przez ciemność
Powiedz, jak dotrzeć do twych ramion
Jesteś daleko, odległość mnie zabija
Powiedz, jakim cudem to znosisz
Poczekaj... Przyjmij mnie raz jeszcze
Ponieważ mój duch unosi się w ogromnej,
przestrzeni onirycznej
Każdy twój dotyk sprawia
Że moje oczy wypełniają się gwiazdami
Oznaczony codziennością, wołasz mnie
niezwykłym dźwiękiem
Który płynie w moich żyłach
Wołając mnie do ciebie
Nigdy nie liczyłem na taki los
Jakim cudem ty to wytrzymujesz
Za tym horyzontem dźwięku
W nasłonecznionych polach, gdzie kwiaty
rosną wysokie
Twój dźwięk wypełnia powietrze, sprawia, że
wszystko staje się małe
Synchronizacja naszych umysłów odległych od
siebie
Budzi sumienia i jesteśmy bliżej niż
kiedykolwiek
Niech żyje życie
Chwyć me serce
I karm mnie słowami
Zastanawiam się czy mogę cie dotknąć
Poczuć cie tu i teraz
Jeden - czym jest pasja do dźwięku
Dwa - czym jest wiadomość od głosu
Trzy - czym jest moc dźwięku
Cztery - czy to wszystko ma związek z moim
życiem
A ja jestem u bram wszechświata
Składając śluby miłości
W nasłonecznionych polach, gdzie kwiaty
rosną wysokie
Twój dźwięk wypełnia powietrze, sprawia, że
wszystko staje się małe
Synchronizacja naszych umysłów odległych od
siebie
Budzi sumienia i jesteśmy bliżej niż
kiedykolwiek
Mateusz Wojciechowski


Komentarze (6)
Ładnie opowiedziane.
a i tak świat się na głowę wali
Pozdrawiam serdecznie
podoba mi sie-pozdrawiam serdecznie
powiem że pięknie
jak każdy ptaszek na uwięzi
czeka sposobnej chwili
iż nie tylko klatka
będzie otworzona
lecz też i okno
by wyfrunąć z uwięzi
wprost twoje ramiana
w których się nie można oprzeć w;))
Trochę jak hipnoza... Uszanowanko :))
romantycznie pozdrawiam