Dla ciebie
nie włócz się po nocach
nie moralne
zasną rodzice
wejdę oknem
kochanie
coś szalonego
miodzik
palce lizać
zapachniesz skórą
fiołkami
lubię fiołki
nie przeszkadzają
ja wodą kolońską
Bondem
rano
goliłem się
dla ciebie
autor
gabriel123
Dodano: 2021-12-30 17:40:04
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wzajemnie
bawmy się wszyscy
i idźmy na bal
do siego
Do Siego Roku
haha, mój wchodził przez okno.