Dla Ciebie Chantal.
Chantal- nie musiałaś wcale.
Jednak z Tobą było wspaniale.
Nosisz w sobie źródełko miłości.
Z niego pic. Tobie tylko zazdrościć.
Parę słów mówisz – sercem je
słyszę
Kilka zdań więc o Tobie napiszę.
Nie wybuchnie z nich żaden skandal.
Zakochałem się w Tobie Chantal.
Więc zostałaś mą muza w nocy.
Cały czas widzę piękne twe oczy.
Cały czas ciepło Twoje czuję.
Imię Chantal w mej głowie się snuje.
Gdyby nie ta wieku różnica,
coś za mocno się Tobą zachwycam
Gdyby nie ten czas, nie to miejsce.
Chciałbym Chantal mocno i nie chcę.
Tyś gwiazdeczką z kawałkiem nieba.
Taka wielka jest moja potrzeba.
Choć mam bardzo wielkie pragnienie,
Będziesz Chantal mym niespełnieniem.
To, że przyszłaś, że Ciebie widziałem,
Pozostanie w pamięci wspaniałe.
Każdej nocy jesteś Dobry Duchu.
Pour Toi Chantal je veux merci beaucoup.
Marseille 4 décembre 2005
A, Ml-y.
Komentarze (3)
Temat sliczny, ciekawym "piorem" pisany. Nie pozostalo
mi nic innego jak uklonic sie przed mistrzem.
Bardzo ładny wiersz.Pięknie ubierasz w słowa to co
chcesz wyrazić.Brawo.....
Piekny wybrales podmiot swojej milosci ...moze byc i
gwiazdeczka... bo jesli marzyc to tylko po zapadnieciu
zmroku...no a wowczas tyle jest ich do wyboru... i
takie pieknie mozna o nich pisac wiersze .Twoj jest
tego najlepszym przykladem.../