Dla cierpliwych
I. BEDUINKA (cykl)
…Beduinie
Nari nie potrafi z dłoni
zbudować domu…
1. Beduinka
żaden Beduin
nie koczuje w snach
uwolniła go Nari
jedna z szesnastu tysięcy ziarenek
jej myśli
smakowały jak rodzynki
wysuszone przez wiatr
oczy
wypełnione pustynią
traciły odcień
czarnych nasion opuncji
tylko przestrzeń
jak piaskowa burza
zapierała dech
a to dopiero początek
itd...
Komentarze (17)
Uwielbiam afrykańskie klimaty. Odwiedziłam kiedyś
wioskę Beduinów, ciekawa jestem, jak to się rozwinie.
Zaciekawiłaś.
Ładne pustynne ale wbrew pozorom nie monotonne -
klimaty. Pozdrawiam serdecznie.
Cierpliwie wers po wersie delektowałam się urokiem
Twojego nadzwyczajnego tekstu...a teraz w mojej głowie
falują myśli jak ruchome piaski pustyni :) Pozdrawiam
ciepło :)
Pod wrażeniem :)
W polowie czytania szukalem oazy, przykryly mnie
piaski i przepadlem;))
Jestem pod wielkim wrażeniem lirycznych wersów,
pozdrawiam serdecznie.
Czytałam już wczoraj. No cóż świetne!!! Taka jak
zauważyli moi Poprzednicy wiersze do powracania, do
każdego z osobna.
Pozdrawiam serdecznie Czerges :)
Bardzo dobry.
Beduini to niespokojne duchy są.
Ciągle ich nosi- jak wiatr.
Za Bartkiem- wart wracania.
Cierpliwy to jestem, ale uważam, że to nie jest utwór
na raz. Trzeba wracać i na spokojnie się delektować.
Ale na pewno już po pierwszym czytaniu robi wielkie
wrażenie...
Pozdrawiam :)
Ja także jestem pod wrażeniem Twojego tekstu.
Zawędrowałam w inne wymiary.
Zasmakowałam świata arabskiego i przeniosłam się
myślami w kipiące kolorami jesieni Bieszczady.
Ps. Uwielbiam utwór "Bieszczadzkie anioły"
Chapeau-bas za pomysł, wykonanie i wkład pracy w
piękny utwór.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Przyłączam się do czytelników, którzy są pod wrażeniem
tekstu...Bardzo interesujący :) Pozdrawiam ciepło :)
Zapiski z odległej pustyni, pełne refleksji i symboli.
W " Bieszczadzkich aniołach " zawarłaś wymowną puentę.
" w świecie pozbawionym okna
tłumiła skażone
szaleństwem marzenia ".
Zachwycająca poezja!
Pozdrawiam serdecznie
Jestem pod ogromnym urokiem tekstu.
Przylaczam sie do opinii Nureczki.
Klaniam sie nisko. :)
Postarałam się cierpliwie przeczytać tekst - jest
wciągający, jak piach pustyni i intrygujący, jak
chociażby jordańskie zachody słońca, ale z chęcią
poczytałabym te wiersze w cyklach. Wtedy można by
głębiej się zastanowić nad każdym i poddać
interpretacji. Podziwiam wiedzę i doświadczenie.
Pozdrawiam :)
Piękna Liryka!
Pozdrawiam czerges.:)