dla Morrigan - kalafior
już ci odpowiadam, moja koleżanko,
bez słów wyszukanych, górnolotnych
metafor,
tak prosto z mostu między nami, babami
że prawdziwa miłość jest, jak kalafior..
trzeba się wiele przy grządce narobić,
a gdy zakwitnie, jest tak niepozorny,
nie pachnie kusząco, kolorem nie wabi
i na szkodniki też nie jest odporny..
lecz gdy dojrzeje - dorodny i cudny,
niezwykle długo daje się przechować,
wolne rodniki zneutralizuje
i wieczną młodość pozwoli zachować..
;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.