Dla przyszlosci

opowiem Ci pewna historie..

" ODDAŁAM SIE KOMUŚ,
KOGO NIE ZNAJAC- POKOCHAŁAM..

ON SIĘ POBAWIŁ, SKRZYWDZIŁ
-JA TYLKO PŁAKAŁAM

DAJĄC MU SERCE WE WŁADANIE
MYŚLAŁAM, ŻE WIECZNIE ZE MNĄ ZOSTANIE...

OHHHH, JAK BARDZO MYLIŁAM SIĘ,
POTEM MOWILAM ZE UMRZEC CHCE..

GDY WYDAWALAM OSTATNIE TCHNIENIE SWE,
KTOS KRZYKNĄŁ: -"STOJ, POSŁUCHAJ MNIE"..

ZATRZYMAŁAM WTEDY NA CHWILĘ SIĘ,
ZAPOMINAJĄC, ŻE MI TAK ZIMNO, TAK ŹLE..

I ZNÓW ZA SZYBKO POŁUDZIŁAM SIĘ,
ŻE KTOŚ DOCENI, POKOCHA MNIE

ZACZĘŁAM MARZYĆ, O NIM WŁASNIE ŚNIĆ,
PRAGNIENIEM PRZYSZŁOŚCI TESKNIĆ I ŻYĆ...

LECZ KIEDY ODKRYŁ BŁĘDU PRZESZŁOŚCI POWAGĘ,
COFNĄŁ SIE MAJAC ZUPEŁNA PRZEWAGĘ

TERAZ ZNÓW CZUJĘ SIE NIKIM,
SPUSZCZAM SWĄ GLOWĘ NISKO..
PROSZE BY DAŁ MI SZANSĘ
-BY NIE ZAWIESC, ZROBIE WSZYTKO.........

mam nadzieje ze da naprawic sie to co zepsulam..

autor

ewelina-plewa

Napisany: 2008-01-15 Dodano: 2009-01-15 14:32:32

Ten wiersz przeczytano 443 razy

Oddanych głosów: 1

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie