Dla Was
Basiu, Paulinko, Aniu, Sandruś, Viki Dzięki wam... czuję się na prawdę potrzebna... Wiem że zawsze mogę na was polegać... =) Jesteście nie zastąpione...
Wszystko co mam to życia dar
Moi przyjaciele...
Moja miłość i cierpliwość...
Czasem brutalność...
Która objawia się zarazem łagodnością
Bo źródła tu są najlepsze
Są przymnie... oni..
Dają mi oparcie w trudnych chwilach...
Pociechę... by ukoić mój ból
Ulżyć... w cierpieniu...
Bym poczuła się.. kimś naprawdę
wyjątkowym...
Trwają przymnie... i akceptują to kim
jestem...
Złe i dobre chwile...
Ale zawsze są przymnie...
Mój najbliżsi przyjaciele...
Ci prawdziwi... i jedyni...
Na których zawsze mogę liczyć...
Dają mi ciepło... i dodają odwagi...
By każdego nowego dnia nie poddać się..
Gdy znów upadnę..
Oni zawsze pomogą wstać..
W ich gronie czuję się naprawdę.. wyjątkowa
i doceniona..
Szczęśliwa i pogodna....
W ich gronie bezpieczna.. jak w rodzinie..
Której tak brakuje...
Oni dumni z moich sukcesów razem zemną
szczęśliwi...
Tak jak i ja nigdy ich nie opuszczę..
Tak i ja trwać przy nich będę..
Bo to jest właśnie moja rodzina której tak
bardzo potrzebuję...
Dziękuję wam z całego mojego maleńkiego serduszka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.