Dlaczego ... ?
mały testament ...
Dlaczego Boże – bo tak ma być ?
Budujesz mnie i burzysz również
To jest twój cel czy gratka taka
- w złości, zazdrości, przyjemna jaka
Co mam zrozumieć a co przemilczeć
Wzbieram bezmyślnie – chwile
szczerości
Dlaczego Boże – bo tak mam śnić ?
Patrzę się w duszę, patrzę się w ciało
Mały masochizm by zabolało
Patrzę oczami, patrzę myślami
I myślę sobie, nic się nie stało
Powiedz coś Boże, proszę – być
może
Budujesz we mnie dobro i miłość
Potem wprowadzasz serca zawiłość
Co mam pomyśleć a co zapomnieć ?
Zerwać opaskę przebrzmiałych wspomnień
Skleić co warto i co nie warto
Powiedz coś Boże, którą grać kartą
Dla umierania i życia wstęgi
Chwili przetrwania i zapomnienia
W chwilach obłędu i życia dramy
Wciąż powstajemy i upadamy
Dokąd mój Boże, me życie złoże
I po co szarpie się losu struna
Ty dobrze wiesz kiedym ja umarł
Co mam za życia, śmierci uśmiechy ?
Wszystko przemija dobro i grzechy
A ja podparty na dłoni szczycie
- dokąd mój Boże idę przez życie.
... życia autor:inspektorek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.